Kto dokar­mi psa przewodnika?

Labra­dor Roc­ky to dla nie­wi­do­me­go pana Maria­na nie maskot­ka, ale pies prze­wod­nik, uła­twia­ją­cy mu nor­mal­ne funk­cjo­no­wa­nie. – Zży­li­śmy się bar­dzo, ale chy­ba będę musiał go oddać, bo ren­ta led­wo star­cza na jedze­nie, opła­ty, leki. Na kar­mę dla Rocky’ego cza­sem muszę poży­czać – mar­twi się.

76-let­ni pan Marian Baczyń­ski, inwa­li­da pierw­szej gru­py, jest nie­wi­do­my od dzie­ciń­stwa. Od kwiet­nia codzien­ne funk­cjo­no­wa­nie uła­twia mu wyszko­lo­ny pies prze­wod­nik, 4‑letni labra­dor Roc­ky. W Pol­sce jest kil­ka ośrod­ków, w któ­rych odby­wa się wie­lo­mie­sięcz­ne szko­le­nie, nauka posłu­szeń­stwa kan­dy­da­tów na psów prze­wod­ni­ków, wcze­śniej wyse­lek­cjo­no­wa­nych spo­śród setek innych psów. Na bez­płat­ną pomoc instytucji

pań­stwo­wych tj. „przy­dział” psa prze­wod­ni­ka ocze­ku­ją dłu­gie kolej­ki nie­wi­do­mych, ale moż­na go mieć poza kolej­ką, pies przewodnikgdy się za nie­go zapła­ci. Pan Marian mówi, że miał szczę­ście. – Nie stać mnie było na to. Roc­ky tra­fił do mnie dzię­ki akcji zor­ga­ni­zo­wa­nej przez życz­li­wych, któ­rzy zebra­li pie­nią­dze na jego zakup – mówi. Pies szyb­ko stał się ulu­bień­cem pana Maria­na, dzię­ki nie­mu męż­czy­zna regu­lar­nie wycho­dzi na spa­ce­ry, co wcze­śniej było rzad­ko­ścią. Roc­ky rozu­mie w lot każ­de pole­ce­nie, poda­je gaze­tę, laskę. Po kil­ku mie­sią­cach pan Marian jed­nak zauwa­żył, że prze­ra­sta­ją go kosz­ty utrzy­ma­nia psa. – Moja ren­ta to 1450 zł mie­sięcz­nie, a na kar­mę Rocky’ego wyda­ję mini­mum 450 zł. Ostat­nio mam dyle­mat: kupić kar­mę, leki czy opła­cić czynsz, gaz, prąd? Nie chcę się roz­sta­wać z Rocky’m, ale widzę, że może to być koniecz­no­ścią – mar­twi się.

Wcze­śniej mógł liczyć na nie­wiel­kie, ale sta­łe dofi­nan­so­wa­nie zaku­pu kar­my z PFRON, ale od jakie­goś cza­su pomo­cy tej nie otrzy­mu­je. Nie wie też, jak utrzy­mać ze swo­jej ren­ty sie­bie i psa prze­wod­ni­ka. Z wnio­skiem o dofi­nan­so­wa­nie zaku­pu kar­my zwró­cił się do MOPR, tam pora­dzo­no, aby zało­żył sto­wa­rzy­sze­nie, uzy­skał numer KRS i w ten spo­sób zdo­był dodat­ko­we fun­du­sze. – Zło­żyć wnio­sek do sądu o reje­stra­cję, zro­bić opła­ty skar­bo­we, zabie­gać o nagło­śnie­nie w mediach. Tyle zamie­sza­nia dla jed­ne­go psa? To za wie­le jak na moż­li­wo­ści nie­wi­do­me­go. Czy jakaś pań­stwo­wa insty­tu­cja może mi pomóc? – pyta.

Z pyta­nia­mi: gdzie ubie­gać o dofi­nan­so­wa­nie zaku­pu kar­my dla psa prze­wod­ni­ka, jakie trze­ba speł­nić kry­te­ria zwró­ci­li­śmy się do do Mini­ster­stwa Rodzi­ny, Pra­cy i Poli­ty­ki Spo­łecz­nej w War­sza­wie. W odpo­wie­dzi otrzy­ma­li­śmy z Biu­ra Pra­so­we­go MRPiPS pismo o tre­ści: „Zada­nie dofi­nan­so­wa­nia utrzy­ma­nia psa asy­stu­ją­ce­go jest reali­zo­wa­ne w chwi­li obec­nej w try­bie art. 36 usta­wy o reha­bi­li­ta­cji zawo­do­wej i spo­łecz­nej oraz zatrud­nia­niu osób nie­peł­no­spraw­nych. Sto­sow­nie do prze­pi­sów roz­po­rzą­dze­nia Mini­stra Pra­cy i Poli­ty­ki Spo­łecz­nej z dnia 7 lute­go 2008 r. w spra­wie rodza­jów zadań z zakre­su reha­bi­li­ta­cji zawo­do­wej i spo­łecz­nej osób nie­peł­no­spraw­nych zle­ca­nych fun­da­cjom oraz orga­ni­za­cjom poza­rzą­do­wym (Dz. U. Nr 29, poz. 172 z późn. zm.) zada­nie pole­ga­ją­ce na zaku­pie, szko­le­niu i utrzy­ma­niu psów asy­stu­ją­cych w trak­cie szko­le­nia oraz utrzy­ma­niu psów asy­stu­ją­cych może być reali­zo­wa­ne przez fun­da­cje i orga­ni­za­cje poza­rzą­do­we ze środ­ków PFRON oraz samo­rzą­du woje­wódz­kie­go i powiatowego.

Wska­za­ne powy­żej zada­nia okre­ślo­ne są bar­dzo sze­ro­ko, a pod­mio­tom zle­ca­ją­cym ich reali­za­cję pozo­sta­wio­na jest swo­bo­da w dopre­cy­zo­wa­niu warun­ków i zasad ich reali­za­cji, co ma miej­sce w tre­ści ogło­szo­nych kon­kur­sów zmie­rza­ją­cych do reali­za­cji ww. zadań. Obo­wią­zek dopre­cy­zo­wa­nia zasad reali­za­cji powyż­szych zadań nakła­da na pod­mio­ty zle­ca­ją­ce usta­wa z dnia 24 kwiet­nia 2003 r. o dzia­łal­no­ści pożyt­ku publicz­ne­go i o wolon­ta­ria­cie (Dz. U. z 2014 r., poz.1118 z późn. zm.), któ­ra sto­sow­nie do art. 36 ust. 3 usta­wy o reha­bi­li­ta­cji ma zasto­so­wa­nie do reali­za­cji zadań zle­ca­nych na pod­sta­wie art. 36 usta­wy o reha­bi­li­ta­cji. Sto­sow­nie do art. 13 usta­wy o dzia­łal­no­ści pożyt­ku publicz­ne­go ogło­sze­nie otwar­te­go kon­kur­su ofert powin­no zawie­rać m.in. infor­ma­cje o rodza­ju zada­nia, wyso­ko­ści środ­ków publicz­nych prze­zna­czo­nych na reali­za­cję tego zada­nia oraz infor­ma­cję o zasa­dach przy­zna­wa­nia dota­cji. Samo­rzą­dy w pierw­szym kwar­ta­le 2016 r. będą posia­da­ły infor­ma­cję o środ­kach PFRON, któ­re będą w ich dys­po­zy­cji. W tym cza­sie będą podej­mo­wać decy­zję o ich podzia­le na kon­kret­ne cele”. – Naj­le­piej, aby pan Marian w pierw­szym kwar­ta­le 2016 r. skon­tak­to­wał się z Powia­to­wym Cen­trum Pomo­cy Rodzi­nie wła­ści­wym dla miej­scu zamiesz­ka­nia, gdzie uzy­ska infor­ma­cje na temat pla­no­wa­nych kon­kur­sów w 2016 r. dla orga­ni­za­cji poza­rzą­do­wych – radzi Mag­da­le­na Gór­ska z Biu­ra Pra­so­we­go MRPiPS w Warszawie.

Wszy­scy, któ­rzy chcą pomóc w zaku­pie kar­my dla Rocky’ego mogą prze­sy­łać pie­nią­dze na adres: Marian Baczyń­ski, ul. Zdro­jo­wa 11/3, 59–850 Świeradów.

Jolan­ta Wiatr
Fot.: JW
Labra­dor Roc­ky to „dru­gie oczy” pana Maria­na, nie­ste­ty jego ren­ta jest za niska, by wystar­cza­ło na zakup karmy