ZAMEK POD­SKA­LE W RZĄSINACH

Zakoń­cze­nie woj­ny u schył­ku roku 1478 umoż­li­wi­ło Macie­jo­wi Kor­wi­no­wi likwi­da­cję zam­ków ślą­skich rau­brit­te­rów, któ­rzy nie­rzad­ko byli prze­ciw­ni­ka­mi poli­tycz­ny­mi węgier­skie­go wład­cy. Pod koniec kwiet­nia 1479 roku zor­ga­ni­zo­wa­no eks­pe­dy­cję na Pod­ska­le. Prze­wo­dził jej sta­ro­sta świd­nic­ko — jawor­ski i namiest­nik Gór­nych Łużyc, Jerzy von Ste­in, a w wypra­wie wzię­ły udział woj­ska węgier­skie Jana Zele­ny, oddzia­ły Związ­ku Sze­ściu Miast łużyc­kich oraz oczy­wi­ście miesz­cza­nie ze Lwów­ka Śląskiego. 

W dniu 1 maja 1479 roku o godzi­nie 9 rano przy dźwię­kach kościel­ne­go dzwo­nu zwo­łu­ją­ce­go na nabo­żeń­stwo doko­na­no gene­ral­ne­go i osta­tecz­ne­go sztur­mu, któ­ry zakoń­czo­ny został peł­nym suk­ce­sem. Dowo­dzą­cy obro­ną zam­ku Niklas von Tschirn­haus, został uję­ty i powie­szo­ny, a jego cia­ła nie pozwo­lo­no nawet pocho­wać. Po dwóch tygo­dniach zwło­ki odcię­to od sznu­ra i porzu­co­no na pastwę dzi­kich zwierząt.

Do zdo­by­cia i znisz­cze­nia sie­dzi­by Tal­ken­ber­gów w dużym stop­niu przy­czy­ni­li się mura­rze oraz cie­śle lwó­wec­cy i jele­nio­gór­scy, a tak­że gór­ni­cy z Kowar, któ­rzy miną pro­cho­wą roz­sa­dzi­li mury zamkowe.

Byłą sie­dzi­bę rau­brit­te­rów wraz z pobli­ską wsią Rzą­si­ny król Maciej Kor­win poda­ro­wał Lwów­ko­wi Ślą­skie­mu. Wład­ca chciał w ten spo­sób odwdzię­czyć się miesz­cza­nom za ich pomoc w likwi­da­cji zbó­jec­kie­go gniazda.

Miesz­cza­nie lwó­wec­cy nie­dłu­go jed­nak cie­szy­li się nowym mająt­kiem. Po śmier­ci Macie­ja Kor­wi­na w roku 1490 rzą­dy po nim objął Wła­dy­sław Jagiel­loń­czyk, któ­ry nie zapo­mniał o swo­ich sta­rych stron­ni­kach, unie­waż­nia­jąc nada­nie i prze­ka­zu­jąc Rzą­si­ny Krzysz­to­fo­wi von Tal­ken­berg, bra­tu rau­brit­te­ra Ber­nar­da, co spo­tka­ło się z gło­śnym ale bez­sku­tecz­nym pro­te­stem miesz­czan lwóweckich.

W roku 1491na zam­ku Gryf doszło do zawar­cia ugo­dy, w myśl któ­rej Krzysz­tof von Tal­ken­berg uzy­skał zamek Pod­ska­le, wraz z wsią i fol­war­kiem w Rzą­si­nach, a miesz­cza­nom uda­ło się zatrzy­mać jedy­nie tam­tej­szy młyn, któ­ry zresz­tą bar­dzo szyb­ko Tal­ken­ber­go­wi odsprzedali.

Pod­ska­le już nigdy nie podźwi­gnę­ło się z ruin. Rycerz Krzysz­tof von Tal­ken­berg wzniósł nowy dwór na tere­nie wsi, a sta­ra sie­dzi­ba rau­brit­te­rów popa­da­ła w coraz więk­szą dewa­sta­cję i zapomnienie.

W roku 1818 więk­szość kamie­ni z murów Pod­ska­la posłu­ży­ła do utwar­dze­nia bitej dro­gi pomię­dzy Gry­fo­wem a Lwów­kiem. W dwa­na­ście lat póź­niej zabez­pie­cze­nia pozo­sta­ło­ści zam­ku doko­nał wła­ści­ciel oko­licz­nych dóbr, zna­ny pod­ów­czas feld­mar­sza­łek rosyj­ski, ksią­żę Iwan Dybicz.

Do do dnia dzi­siej­sze­go z zam­ku Pod­ska­le zacho­wa­ły się tyl­ko nie­wiel­kie frag­men­ty murów i wie­ży. Potrze­ba spo­rej wie­dzy i wyobraź­ni, żeby z tych skrom­nych pozo­sta­ło­ści odtwo­rzyć wygląd byłe­go roz­bój­ni­cze­go gniazda.

TADE­USZ SIWEK