RĘBI­SZÓW

Duża wieś o roz­pro­szo­nej zabu­do­wie na zachod­nim krań­cu Przed­gó­rza Rebi­szow­skie­go i we wschod­niej czę­ści Kotli­ny Mir­ska na wyso­ko­ści 360–445 m n.p.m. Grun­ty Rębi­szo­wa zaj­mu­ją powierzch­nię 1411 ha. Licz­ba miesz­kań­ców wsi pod koniec 2005 r. wyno­si­ła 706 osób.

Rebi­szów zało­żo­no ok. 1330 r. Od 1530 r. była to wieś pro­te­stanc­ka, od 1566 r. ma wła­sną para­fię. W 1654 r. reka­to­li­za­cję jej prze­pro­wa­dzi­li zna­ni z okru­cień­stwa dra­go­ni Lich­ten­ste­ina. Dopie­ro w 1747 r. wysta­wio­no sza­chul­co­wy dom modlitw zastą­pio­ny póź­niej muro­wa­nym kościo­łem ewangelickim.

W XVII ‑XVIII w. na nie­wiel­ką ska­lę doby­wa­no w gór­nej czę­ści wsi rudy kobal­tu. Z Rębi­szo­wa pocho­dził Georg Leeder, XIX-wiecz­ny kar­to­graf, autor popu­lar­nych map oraz Lebe­recht Bau­mert (ur. 1833 r.), kom­po­zy­tor orga­no­wy, autor wie­lu pie­śni kościel­nych. W dol­nej czę­ści wsi znaj­du­je się tor­fo­wi­sko, eks­plo­ato­wa­ne w I ćw. XX w.

Opo­dal wsi, na pół­noc­nym zbo­czu Urwi­stej (562 m) ist­nie­je duży kamie­nio­łom bazal­tu. W jego pół­noc­nej, nie­czyn­nej czę­ści znaj­du­ją się Odar­te Ska­ły, gdzie odsła­nia się cios bazal­to­wy. Do 1945 r. był to pomnik przy­ro­dy. W latach 1945–47 Rebi­szów nosił nazwy Rab(i)sz, Rąbin, Rębsz. Obec­ny kościół św. Bar­ba­ry wznie­sio­no jako ewan­ge­lic­ki w latach 1768–69 r. Kil­ka­krot­nie pod­da­wa­no go restau­ra­cji w XIX i XX w. Sto­sun­ko­wo duża budow­la skry­wa we wnę­trzu dwu­pię­tro­we empo­ry oraz typo­wo pro­te­stanc­kie zespo­le­nie ołta­rza, ambo­ny i organów.

Wzno­szą­cy się obok na cmen­ta­rzu kościół Naro­dze­nia NMP wznie­sio­no w latach 1566–68 w sty­lu póź­no­go-tyc­ko-rene­san­so­wym. W XVIII w. pod­da­no go baro­ki­za­cji. Wnę­trze nakry­te pła­skim stro­pem kry­je sty­lo­we wypo­sa­że­nie z okre­su prze­bu­do­wy. Ołtarz głów­ny wyrzeź­bio­ny został w drew­nie. W koście­le zacho­wa­ły się dwa epi­ta­fia: z 1761 i 1797 r. oraz póź­no­go­tyc­ka, kamien­na chrzciel­ni­ca z 1575 r. z frag­men­ta­mi inskrypcji.

 

Opra­co­wa­ła MJ