MNISZ­KÓW

Wieś powsta­ła pod koniec XIII w., wzmian­ko­wa­na jako posia­dłość rycer­ska. Dziś nie­po­zor­na była naj­star­szą i naj­więk­szą posia­dło­ścią w oko­li­cy. Obej­mo­wa­ła obszar obec­nej Mie­dzian­ki.
Panem tej oko­li­cy pomię­dzy Woł­kiem, a Góra­mi Oło­wia­ny­mi był „Albert z Bawa­rii”. Nazy­wa­no go „Pan na Mnisz­ko­wie”, przy­pi­sy­wa­no mu rów­nież tytuł „de cupri­fon­di­na in mon­ti­bus” – Pan Kopal­ni Miedzi.

Z 30 grud­nia 1310 roku pocho­dzi doku­ment poświad­czo­ny przez księ­cia świd­nic­kie­go Ber­nar­da, któ­ry zawie­ra pierw­sze­go zna­ne­go wła­ści­cie­la wsi – Alber­ta Baie­ra. Był to majęt­ny pan, bowiem doku­men­tem tym prze­ka­zy­wał klasz­to­ro­wi w Lubią­żu część swo­ich dóbr. Mają­tek w Mnisz­ko­wie obej­mo­wał wów­czas obszar przy­szłych Jano­wic Wiel­kich i Mie­dzan­ki. Pierw­szy posia­dacz tych ziem otrzy­mał od panu­ją­ce­go księ­cia pra­wo do korzy­sta­nia z bogactw mine­ral­nych. Panu­ją­cy ksią­że zastrzegł sobie tzw. „dzie­się­ci­nę”. Dzia­łal­ność kopal­ni zor­ga­ni­zo­wa­na w opar­ciu o sta­re sak­soń­skie pra­wo gór­ni­cze, roz­wi­ja­ła się w cią­gu pierw­szych 100 lat ogrom­nie. Wła­ści­ciel zie­mi sam nie trud­nił się wydo­by­ciem. Poprzez tzw. pra­wo nada­nia prze­ka­zy­wał on wydo­by­cie gru­pie chło­pów albo oby­wa­te­li, któ­rzy następ­nie two­rzy­li brac­two. Tak prze­ka­zy­wa­no poje­dyn­cze lub kil­ka pól wydo­byw­czych w len­no. Tak­że poje­dyn­czym chło­pom zezwa­lał on na poszu­ki­wa­nie bogactw mine­ral­nych w swo­ich posia­dło­ściach. Zyskiem się dzielono.

W rękach Alber­ta Baie­ra i jego syna Hein­ri­cha, Mnisz­ków pozo­sta­wał do 1370 roku. Heirich Baier sprze­dał 17 listo­pa­da 1370 roku część swo­jej sie­dzi­by i kopal­nie, ponie­waż nie był zado­wo­lo­ny z docho­dów. Księż­na Agnes potwier­dzi­ła w doku­men­cie tę sprze­daż. Ponad­to otrzy­mał od księż­nej Agniesz­ki, wdo­wy po księ­ciu świd­nic­ko-jawor­skim Bol­ku II przy­wi­lej na posze­rza­nie robót gór­ni­czych na tere­nie Gór Oło­wia­nych.
W roku 1374 sprze­dał on już całą swo­ja sie­dzi­bę szla­chet­ne­mu panu Cle­ri­cus Bol­ze, któ­ry praw­do­po­dob­nie wzniósł pobli­ski zamek Bol­czów. Jed­nak według innych wia­do­mo­ści zamek ten był zbu­do­wa­ny w latach 1163–1201 przez księ­cia Bole­sła­wa Dłu­gie­go dla ochro­ny leżą­cych w oko­li­cy domów i kopalni.

Oko­ło 1372 roku nastą­pi­ło odłą­cze­nie domów poło­żo­nych na Mie­dzia­nej Górze (Mie­dzian­ce) od Mnisz­ko­wa.
W okre­sie wojen husyc­kich bar­dzo czę­sto zmie­nia­li się wła­ści­cie­le. Do 1434 roku posia­da­czem był Her­mann Czyrn (Czet­te­ras), potem Hans Kunz oraz Wil­l­rich i Heine z Lubo­mie­rza. Rezy­do­wa­li oni na zam­ku Soko­lec (Trzciń­sko), któ­ry cie­szył się wów­czas sła­wą gniaz­da ryce­rzy-roz­bój­ni­ków.
Do roku 1512 Mnisz­ko­wem wła­dał sta­ro­sta ksią­że świd­nic­ko-jawor­ski Kon­rad von Hoch­berg. Ten ostat­ni jest ryce­rzem na zam­ku Furd­ten­ste­in (zamek Kasiąż) z mocy nada­nia cze­skie­go naczel­ni­ka Świd­ni­ci i Jawo­ra. 15 paź­dzier­ni­ka 1512 roku sprze­dał wsie Mnisz­ków, Mie­dzian­kę, Jano­wi­ce i zamek Bol­czów razem z wszyst­ki­mi kopal­nia­mi i pla­ca­mi kopal­nia­ny­mi Han­so­wi Die­pold von Bur­ghaus. Umo­wa ta zosta­ła w 1514 roku zatwier­dzo­na przez kró­la Czech Wła­dy­sła­wa.
W 1537 roku sprze­dał on dobra w Mnisz­ko­wie, Mie­dzian­ce i Jano­wi­cach kró­lew­skie­mu sekre­ta­rzo­wi Job­sto­wi Ludwi­go­wi Diet­zo­wi. On wydał w 1539 roku nowe pra­wo gór­ni­cze mają­ce 113 arty­ku­łów, w któ­rym 13 arty­kuł trak­to­wał o zwol­nie­niach kopalń z podat­ków.
Mimo tego po 4 latach tj. w roku 1543 sprze­dał wszyst­kie swo­je posia­dło­ści bra­ciom Han­so­wi i Fran­zo­wi Hel­l­mann. Stwo­rzy­li oni warzel­nie mie­dzi do wytwa­rza­nia siar­cza­nu mie­dzi, z któ­re­go robio­no nie­bie­ską far­bę do far­bo­wa­nia chust.
Z bra­ci Hel­l­mann star­szy był Hans. Gdy on zmarł, dobra prze­szły we wła­da­nie Fran­za. Do roku 1598 zarzą­dzał nimi razem z Geo­r­giem Ruder i Wolf-Got­schem von Kanast.
Franz Hel­l­mann posia­dał dwóch synów o imio­nach: Franz (star­szy) i Hans (młod­szy). Dnia 5 mar­ca 1562 roku Hel­l­man, prze­ka­zu­je swo­im synom doku­ment okre­śla­ją­cy, że mająt­kiem mają się podzie­lić ugo­do­wo. Bra­cia mie­li loso­wać; 16 mar­ca 1562 roku cią­gnię­to losy. Młod­szy Hans otrzy­mu­je Mnisz­ków i obie czę­ści Jano­wic, a Franz otrzy­mu­je Mie­dzian­kę.
Powy­żej zabu­do­wań Mnisz­ko­wa two­rzy się osa­da, któ­ra nigdy nie sta­ła się samo­dziel­na wsią. Jest nią Kreu­zwie­se (tak nazy­wa­nao do oko­ło 1946 roku) lub Gniew­czy­ce. Zamiesz­ki­wa­li ją drwa­le, kurza­cy, któ­rzy wypa­la­li węgiel dzrew­ny dla hut i pozy­ski­wa­li drew­no dla kopalń. Nazwę osa­dy wywie­dzio­no od sto­ją­ce­go przy dro­dze sta­re­go krzy­ża pokut­ne­go (tzw. krzyż pojed­na­nia lub krzyż pokut­ny — mono­li­tycz­na, pro­sta i suro­wa for­ma w kształ­cie krzy­ża, wyko­na­na z miej­sco­we­go mate­ria­łu). Póź­niej koło nie­go sta­nę­ła zna­na gospo­da „Kreuz­schen­ke”. W 1786 roku miesz­ka­ło tam 17 zagrod­ni­ków. Po upad­ku gór­nic­twa osa­da wege­to­wa­ła dzię­ki paster­stwu i tkac­twu cha­łup­ni­cze­mu. Po 1945 roku osa­da wylud­ni­ła się, czę­ści domów w ogó­le nie zasie­dlo­no, a z cza­sem wszyst­kie popa­dły w ruinę lub zosta­ły roze­bra­ne. Zagi­nął nawet krzyż pokut­ny, któ­ry dopie­ro w 1972 roku odna­le­zio­no i prze­nie­sio­no do Rędzi­nek. Obec­nie po tej nie­wiel­kiej osa­dzie zosta­ły dobrze widocz­ne mie­dze i dzie­lą­ce pola mur­ki z luź­no uło­żo­nych kamie­ni oraz pora­sta­ją­ce je jarzą­by i zdzi­cza­łe drze­wa owocowe.

W XVI wie­ku tere­ny pomię­dzy Mnisz­ko­wem, a Jano­wi­ca­mi i Mie­dzian­ką zaczę­to eks­plo­ato­wać gór­ni­czo. Powsta­ła tu naj­pierw sztol­nia odwad­nia­ją­ca w Doli­nie Hut­ni­cze­go Poto­ku. Mają­tek w Mnisz­ko­wie znów zmie­nia wła­ści­cie­la. Jest nim hr. von Sza­fgotsch i wdo­wa Hedwig von Szaf­fgotsch. Panu­ją do 1660 roku, potem prze­cho­dzi do von Mau­schwit­zów. Od 1679 roku Mnisz­ków nale­ży do hr. von Prom­nit­zów i od XVIII w. do 1945 roku do hr. zu Stol­berg-Weri­ge­ro­de. Wszy­scy oni rezy­do­wa­li w Jano­wi­cach Wielkich.

W cza­sach roz­wo­ju Mie­dzian­ki, Mnisz­ków pozo­stał w jej cie­niu i już nigdy się nie roz­wi­nął. W 1726 roku pła­co­no z nie­go 337 tala­rów podat­ku, a w 1765 war­tość mająt­ku hr. von Prom­nit­za w Mnisz­ko­wie sza­co­wa­no na 3 120 tala­rów, a więc nie była to zbyt boga­ta posia­dłość. Miesz­ka­ło tu 17 kmie­ci, 22 zagrod­ni­ków i 32 cha­łup­ni­ków. Wśród nich 21 rze­mieśl­ni­ków, głów­nie tka­czy cha­łup­ni­ków. Wymie­nia­no tez 31 wol­nych ludzi, przede wszyst­kim gór­ni­ków.
W 1786 roku w Mnisz­ko­wie miesz­ka 17 kmie­ci, 53 zagrod­ni­ków i 6 cha­łup­ni­ków.
W 1825 roku liczy­ła 93 domy. We wsi znaj­do­wa­ła się szko­ła ewan­ge­lic­ka z nauczy­cie­lem. Kopal­nia „Mor­gen­to­the” była wów­czas nieczynna.

Miesz­kań­cy trud­ni­li się głów­nie tkac­twem cha­łup­ni­czym, pra­co­wa­ło 121 warsz­ta­tów tkac­kich. W 1840 roku dodat­ko­wo wymie­nio­no w spi­sie jesz­cze gospo­dę, pra­co­wa­ło 11 warsz­ta­tów tka­ją­cych weł­nę i 89 tka­ją­cych płót­no, dzia­ła­ło ponad 15 innych rzemieślników.

W 1868 roku zaczę­to ponow­nie eks­plo­ato­wać sztol­nie „Einig­ke­it” i wydrą­żo­no nową „Vic­tor”. Jed­nak pra­ce nie przy­no­si­ły zysków i gór­nic­two w rejo­nie Mnisz­ko­wa, Mie­dzian­ki zaczę­ło upa­dać.
W 1902 roku powo­ła­no nowe przed­sta­wi­ciel­stwo „Bober­thal­ter Erz­ber­gwer­ke”, któ­re w 1907 roku wchło­nę­ło „Kup­fe­rerz­ber­gwerk Wal­ters­dorf”, eks­plo­atu­ją­ce zło­ża na tere­nie Mnisz­ko­wa.
Nie mia­ło to więk­sze­go wpły­wu na Mnisz­ków, któ­ry przez cały czas pozo­sta­wał przede wszyst­kim wsią rol­ni­czą i mająt­kiem ziem­skim, ale od poło­wy XIX w. dał się zauwa­żyć wyraź­ny spa­dek licz­by miesz­kań­ców. Pomi­mo ład­ne­go poło­że­nia Mnisz­ków nie stał się let­ni­skiem, cho­ciaż pro­wa­dzi­ła tedy dość popu­lar­na tra­sa wyciecz­ko­wa na Wołek i Krzy­żo­wą Hale, a nawet nie­co okręż­na do Bol­czo­wa. Po 1945 r. Mnisz­ków znacz­nie wylud­nił się, zwłasz­cza w gór­nej czę­ści, gdzie cał­ko­wi­cie znik­nę­ły domy Gniew­czyc. Pozo­stał jed­nak wsią rol­ni­czą, któ­rej nie gro­zi zanik. W latach 1949–54 w całej oko­li­cy pro­wa­dzo­no poszu­ki­wa­nia rud ura­nu, cze­go śla­dy są widocz­ne do dzi­siaj. Ze wzglę­du na wyso­kie poło­że­nie i trud­ne warun­ki gle­bo­wo-kli­ma­tycz­ne nie­sprzy­ja­ją­ce rol­nic­twu, wieś nie ma per­spek­tyw roz­wo­jo­wych, ale w ostat­nich latach poja­wi­ło się nowe budow­nic­two, głów­nie w posta­ci domów let­ni­sko­wych w luź­nej zabu­do­wie.
Mnisz­ków zacho­wał w czę­ści pier­wot­ny układ wsi łań­cu­cho­wej i część domów muro­wa­nych z XIX wieku.

  Tade­usz Siwek