Góry dostęp­ne dla wszystkich

g8x400Oso­by nie­peł­no­spraw­ne mają peł­ne pra­wo do dostęp­no­ści śro­do­wi­ska. Wyni­ka to z Kon­sty­tu­cji RP i obo­wią­zu­ją­cej na świe­cie Powszech­nej Dekla­ra­cji Praw Czło­wie­ka. Rów­ne trak­to­wa­nie wszyst­kich oby­wa­te­li w każ­dej dzie­dzi­nie życia poli­tycz­ne­go, spo­łecz­ne­go lub gospo­dar­cze­go jest fun­da­men­tal­ną zasadą. 

Wol­ność poru­sza­nia się doty­czy bowiem wszyst­kich oby­wa­te­li. Obej­mu­je ono swo­bod­ne poru­sza­nie się zarów­no w obrę­bie miesz­ka­nia, jak i prze­miesz­cza­nia się po oko­li­cy, regio­nie, kra­ju i świe­cie. Nie­ste­ty, choć zmie­nia­ją się warun­ki na lep­sze, to jed­nak oso­by nie­peł­no­spraw­ne mają wciąż do poko­na­nia jesz­cze zbyt wie­le barier spo­łecz­nych, eko­no­micz­nych i praw­nych, aby mogły bez żad­nych ogra­ni­czeń czer­pać radość z prze­by­wa­nia w śro­do­wi­sku przyrodniczym,

w tym z gór­skich wędró­wek. Jest to dość istot­ny pro­blem. Na temat likwi­da­cji barier fizycz­nych, a zwłasz­cza praw­nych, ogra­ni­cza­ją­cych oso­bom nie­peł­no­spraw­nym (zwłasz­cza rucho­wo oraz nie­wi­dzą­cym i nie­do­wi­dzą­cym) poru­sza­nie się po górach zasta­na­wia­no się pod­czas kon­fe­ren­cji „Góry dostęp­ne dla wszyst­kich”. Zor­ga­ni­zo­wa­ła ją Fun­da­cja Wspie­ra­nia Ini­cja­tyw Spo­łecz­nych „Pogra­ni­cze Bez Barier” wraz z Pol­skim Towa­rzy­stwem Tury­stycz­no-Kra­jo­znaw­czym. W dniach 26–27 kwiet­nia bie­żą­ce­go roku w Sta­ro­stwie Powia­to­wym w Biel­sku-Bia­łej i w Schro­ni­sku Gór­skim PTTK na Szyn­dziel­ni, poło­żo­nym na wyso­ko­ści 1001 m n.p.m. deba­to­wa­no o tury­sty­ce osób nie­peł­no­spraw­nych. Punk­tem wyj­ścia było otwar­cie szla­ków gór­skich dla osób nie­peł­no­spraw­nych. Kon­fe­ren­cja odby­ła się pod patro­na­tem Mini­ster­stwa Śro­do­wi­ska, Mini­ster­stwa Spor­tu i Tury­sty­ki, Mini­ster­stwa Inwe­sty­cji i Roz­wo­ju, Mini­ster­stwa Rodzi­ny, Pra­cy i Poli­ty­ki Społecznej.

Uczest­ni­czy­li w niej mię­dzy inny­mi: posło­wie na Sejm RP – Mał­go­rza­ta Wypych i Jacek Fal­fus, Jacek Sagan – dyrek­tor depar­ta­men­tu Leśnic­twa Mini­ster­stwa Śro­do­wi­ska, Prze­my­sław Her­man – naczel­nik Wydzia­łu Ewa­lu­acji Depar­ta­men­tu EFS Mini­ster­stwa Inwe­sty­cji i Roz­wo­ju, Grze­gorz Sze­tyń­ski – wice­sta­ro­sta powia­tu biel­skie­go, Jan Wroń­ski – dyrek­tor Ślą­skie­go Oddzia­łu PFRON, Anna Wan­dzel – dyrek­tor Mazo­wiec­kie­go Oddzia­łu PFRON, Beata Bia­ło­wąs – dyrek­tor Izby Rze­mieśl­ni­czej w Kato­wi­cach. Jej uczest­ni­ka­mi byli też przed­sta­wi­cie­le Babio­gór­skie­go Par­ku Naro­do­we­go, Lasów Pań­stwo­wych, orga­ni­za­cji osób nie­peł­no­spraw­nych, orga­ni­za­cji spo­łecz­nych, jak też archi­tek­ci z Poli­tech­ni­ki Warszawskiej.

Bogu­mił Kanik, pre­zes fun­da­cji „Pogra­ni­cze Bez Barier”, powie­dział na wstę­pie: „Kon­fe­ren­cja ta róż­ni od tych typo­wych, ponie­waż reali­zo­wa­na jest ze środ­ków wła­snych fun­da­cji «Pogra­ni­cze Bez Barier» oraz Pol­skie­go Towa­rzy­stwa Tury­stycz­no-Kra­jo­znaw­cze­go. Cho­dzi nam o stwo­rze­nie sys­te­mu. Chce­my dopro­wa­dzić do zwięk­sze­nia dostęp­no­ści osób nie­peł­no­spraw­nych w górach”. Jerzy Kala­rus, pre­zes spół­ki Schro­ni­ska i Hote­le PTTK „Kar­pa­ty”, przed­sta­wił bazę noc­le­go­wą, któ­rą zarzą­dza. To 46 obiek­tów dys­po­nu­ją­cych oko­ło dwu i pół tysią­ca­mi miejsc noc­le­go­wych, pro­mu­ją­cych tury­sty­kę gór­ską i zapew­nia­ją­cych bez­pie­czeń­stwo wędru­ją­cych po górach. Pod­kre­ślił i poka­zał na slaj­dach w przy­go­to­wa­nej pre­zen­ta­cji obiek­ty, mają­ce zmo­der­ni­zo­wa­ną infra­struk­tu­rę słu­żą­cą ochro­nie śro­do­wi­ska i posza­no­wa­nia energii.

„Ruch to zdro­wie” – może w tym miej­scu brzmi to dziw­nie, ale mniej­sza spraw­ność fizycz­na czy brak ruchu jest prze­cież czyn­ni­kiem wpły­wa­ją­cym na osła­bie­nie narzą­du ruchu oraz kon­dy­cję umy­sło­wą i stan emo­cjo­nal­ny, co pogar­sza i tak trud­ne warun­ki życia osób z róż­ny­mi stop­niem i rodza­jem nie­peł­no­spraw­no­ści oraz – co trze­ba pod­kre­ślić – ich rodzin. Brak moż­li­wo­ści poru­sza­nia się pogłę­bia dys­kom­fort psy­chicz­ny. Wie­le osób nie­peł­no­spraw­nych stra­ci­ło nadzie­ję na jaką­kol­wiek zmia­nę, żyjąc w warun­kach, któ­re im stwa­rza­my. Powin­no się dążyć do two­rze­nia kom­for­tu psy­chicz­ne­go, a przy­naj­mniej do usu­nię­cia prze­szkód sto­ją­cych na dro­dze do jego osiągnięcia.

Tymi prze­szko­da­mi są przede wszyst­kim barie­ry praw­ne i eko­no­micz­ne. Co praw­da, w ostat­nich latach sys­tem praw­ny w naszym kra­ju doty­czą­cy osób nie­peł­no­spraw­nych uległ korzyst­nym zmia­nom, ale doty­czy­ły one uła­twień w zdo­by­wa­niu wykształ­ce­nia czy zatrud­nie­nia. Co jed­nak z upra­wia­niem tury­sty­ki przez oso­by nie­peł­no­spraw­ne? Jakie akty praw­ne nale­ża­ło­by wpro­wa­dzić, aby umoż­li­wić oso­bom nie­peł­no­spraw­nym upra­wia­nie tury­sty­ki, zwłasz­cza gór­skiej? Nad tym, mię­dzy inny­mi, zasta­na­wia­no się pod­czas kon­fe­ren­cji, podob­nie jak i nad tym, co może pomóc w udo­stęp­nia­niu gór w sfe­rze dzia­łań samo­rzą­do­wych, jak moty­wo­wać samo­rzą­dy do włą­cza­nia się w znie­sie­nie barier oso­bom z róż­nym stop­niem i rodza­jem niepełnosprawności.

Bene­dykt Woj­cie­szak, wice­prze­wod­ni­czą­cy Rady ds. Tury­sty­ki Osób Nie­peł­no­spraw­nych Zarzą­du Głów­ne­go PTTK mówił, że musi­my prze­ła­my­wać takie barie­ry i uświa­da­miać wszyst­kim, że war­to inwe­sto­wać w aktyw­ność tury­stycz­ną, „że jest ona rów­nie war­to­ścio­wa, a cza­sa­mi bar­dziej niż reha­bi­li­ta­cja ta medycz­na, w zaci­szu salek i gabi­ne­tów zabie­go­wych”. Pod­kre­ślił, że Pol­skie Towa­rzy­stwo Tury­stycz­no-Kra­jo­znaw­cze 31 lip­ca 2017 r. zło­ży­ło do Sej­mu RP pety­cję w spra­wie zmia­ny usta­wy z dnia 19 listo­pa­da 2009 r. o grach hazar­do­wych poprzez utwo­rze­nie Fun­du­szu Roz­wo­ju Tury­sty­ki Spo­łecz­nej, któ­re­go „utwo­rze­nie zapew­ni sys­te­mo­we wspar­cie aktyw­no­ści tury­stycz­nej, w tym osób nie­peł­no­spraw­nych, na pozio­mie porów­ny­wal­nym ze wspar­ciem spor­tu dla wszyst­kich. Co waż­ne, wdro­że­nie tej kon­cep­cji będzie neu­tral­ne dla finan­sów publicz­nych, za to zna­ko­mi­cie wpi­su­je się w reali­za­cję ogło­szo­ne­go przez pre­mie­ra Mate­usza Mora­wiec­kie­go pro­gra­mu rzą­do­we­go «Dostęp­ność Plus». PTTK zna­la­zło się w zaszczyt­nym gro­nie trzy­dzie­stu pier­wot­nych sygna­ta­riu­szy «Part­ner­stwa na rzecz dostęp­no­ści»”. Zwró­cił uwa­gę na to, że „to pol­ski lekarz kró­lew­ski dr Woj­ciech Oczko już w XVI wie­ku gło­sił, że «Ruch może zastą­pić wie­le leków, ale nawet wszyst­kie leki razem wzię­te nie zastą­pią ruchu». I wca­le nie musi to być ruch w ramach rywa­li­za­cji spor­to­wej, lecz tak­że w ramach tej przez lata nie­do­ce­nia­nej i mar­gi­na­li­zo­wa­nej – aktyw­no­ści turystycznej”.

g3x400Sta­ni­sław Schu­bert, pre­zes Kar­ko­no­skie­go Sej­mi­ku Osób Nie­peł­no­spraw­nych i jed­no­cze­śnie czło­nek Rady ds. Tury­sty­ki Osób Nie­peł­no­spraw­nych Zarzą­du Głów­ne­go PTTK, mówił na temat jedy­nej jak dotych­czas w Pol­sce tra­sy wyso­ko­gór­skiej przy­sto­so­wa­nej do potrzeb tury­stów nie­peł­no­spraw­nych, jak też zapre­zen­to­wał film obra­zu­ją­cy histo­rię i prze­bieg jej reali­za­cji od sta­cji wycią­gu na Małej Kopie do Domu Ślą­skie­go na Rów­ni pod Śnież­ką w Kar­ko­no­szach. Wspo­mniał też o wyda­nym prze­wod­ni­ku tury­stycz­nym „Dol­ny Śląsk otwar­ty dla każ­de­go – 100 tras dla osób nie­peł­no­spraw­nych”, uwzględ­nia­ją­cym przede wszyst­kim potrze­by osób nie­peł­no­spraw­nych rucho­wo, pre­zen­tu­ją­cym tra­sy o trzech stop­niach trud­no­ści i długości.

Bogu­mił Kanik przed­sta­wił uczest­ni­kom kon­fe­ren­cji pro­po­zy­cję szla­ków w Beski­dach. Powie­dział rów­nież, że „zwy­cza­jo­wo dosto­so­wa­nie szla­ków dla osób nie­peł­no­spraw­nych pole­ga na budo­wa­niu nowych dróg. Nie inge­ru­jąc w śro­do­wi­sko natu­ral­ne, chce­my wpro­wa­dzić pojaz­dy elek­trycz­ne przy­po­mi­na­ją­ce bar­dziej czte­ro­ko­ło­we albo trój­ko­ło­we rowe­ry, albo dwu­ko­ło­we pojaz­dy, na pod­wo­ziu typu Spin­Car i elek­trycz­nych, zamiast budo­wa­nia dróg”. Zapro­sił też przed­sta­wi­cie­li pro­du­cen­tów spe­cja­li­stycz­nych pojaz­dów tere­no­wych, któ­rych moż­li­wo­ści poru­sza­nia się na gór­skich szla­kach zapre­zen­to­wa­no pod­czas kon­fe­ren­cji na Szyndzielni.

Upra­wia­nie tury­sty­ki przez oso­by nie­peł­no­spraw­ne wyma­ga odwa­gi i roz­wa­gi, ale też i nie­ma­łych środ­ków finan­so­wych. W wie­lu przy­pad­kach koniecz­na jest pomoc oso­by trze­ciej, wolon­ta­riu­sza, aby nie­peł­no­spraw­ny tury­sta mógł poko­nać tra­sę w górach czy uczest­ni­czyć w spły­wie rze­ka­mi. Urzą­dze­nia typu Swin­car (z napę­dem elek­trycz­nym; sta­bil­ność na zbo­czach do 50% nachy­le­nia, poko­ny­wa­nie sto­ków o nachy­le­niu 70 stop­ni) czy trój­ko­ło­we rowe­ry (napę­dza­ne ręcz­nie) są z pew­no­ścią wspa­nia­łym uła­twie­niem poko­ny­wa­nia szla­ków gór­skich, ale z uwa­gi na ich cenę koniecz­ne jest wspar­cie finan­so­we udo­stęp­nia­nia ich oso­bom nie­peł­no­spraw­nym, aby mogły one wyru­szać rów­nież na gór­skie szla­ki turystyczne.

Elż­bie­ta Matusiak-Gordon

„Gości­niec PTTK”