Ulga reha­bi­li­ta­cyj­na przy­słu­gu­je też opie­ku­nom osób niepełnosprawnych

Część z kosz­tów utrzy­ma­nia oso­by nie­peł­no­spraw­nej moż­na odli­czyć od docho­du i zapła­cić przez to niż­szy poda­tek. Doty­czy to zarów­no samych nie­peł­no­spraw­nych, jak i osób, któ­re utrzy­mu­ją nie­peł­no­spraw­nych człon­ków rodzi­ny. Przy korzy­sta­niu z tej ulgi trze­ba pamię­tać o tym, że nie wszyst­kie wydat­ki i nie w każ­dej wyso­ko­ści moż­na odliczyć.

      Dla osób, któ­re mają na utrzy­ma­niu oso­bę nie­peł­no­spraw­ną, warun­kiem sko­rzy­sta­nia z ulgi reha­bi­li­ta­cyj­nej jest to, aby w roku podat­ko­wym oso­by nie­peł­no­spraw­ne nie mia­ły docho­dów prze­kra­cza­ją­cych 9 120 zł. Muszą one też mieć orze­cze­nie o nie­peł­no­spraw­no­ści.
– W przy­pad­ku ulgi reha­bi­li­ta­cyj­nej moż­na odli­czyć wydat­ki m.in. prze­zna­czo­ne na korzy­sta­nie z samo­cho­du oso­bo­we­go, na dojaz­dy, na zabie­gi reha­bi­li­ta­cyj­no-lecz­ni­cze – wyja­śnia Agen­cji Infor­ma­cyj­nej New­se­ria Kata­rzy­na Rola-Stę­życ­ka, kie­row­nik zespo­łu ana­liz podat­ko­wych Tax Care.

      W ramach ulgi moż­na odli­czyć ponie­sio­ne wydat­ki m.in. na adap­ta­cję i wypo­sa­że­nie miesz­ka­nia na potrze­by oso­by nie­peł­no­spraw­nej oraz wydat­ki na zakup i napra­wę sprzę­tu i urzą­dzeń nie­zbęd­nych w reha­bi­li­ta­cji oraz uła­twia­ją­cych wyko­ny­wa­nie czyn­no­ści życio­wych. Do odli­cze­nia kwa­li­fi­ku­ją się też wydat­ki zwią­za­ne z przy­sto­so­wa­niem samo­cho­du do potrzeb osób nie­peł­no­spraw­nych oraz opła­ce­nie prze­wod­ni­ków osób nie­wi­do­mych I lub II gru­py inwa­lidz­twa oraz osób z nie­peł­no­spraw­no­ścią narzą­du ruchu zali­czo­nych do I gru­py inwa­lidz­twa. Wydat­ki na prze­wod­ni­ka nie mogą jed­nak prze­kra­czać 2 280 zł w roku podat­ko­wym. Taki sam limit doty­czy kosz­tów utrzy­ma­nia psa asystującego.

Co i kie­dy udokumentować?

– Usta­wa nie wska­zu­je wprost, jakie doku­men­ty powin­ny być w posia­da­niu oso­by, któ­ra korzy­sta z ulgi reha­bi­li­ta­cyj­nej. Trze­ba jed­nak zadbać przy­naj­mniej o moż­li­wość upraw­do­po­dob­nie­nia tego, że takie zabie­gi mia­ły miej­sce, może to być np. skie­ro­wa­nie na zabie­gi. Nie są potrzeb­ne doku­men­ty, któ­re bez­po­śred­nio potwier­dza­ją ponie­sio­ne wydat­ki – wyja­śnia Kata­rzy­na Rola-Stężycka.

      Taka zasa­da obo­wią­zu­je przy wydat­kach limi­to­wa­nych, np. zwią­za­nych z dojaz­da­mi na zabie­gi reha­bi­li­ta­cyj­ne.– Orga­ny podat­ko­we zazwy­czaj doko­nu­ją takie­go osza­co­wa­nia na pod­sta­wie odle­gło­ści, ilo­ści kilo­me­trów, któ­re dana oso­ba musi prze­je­chać na zabie­gi oraz czę­sto­tli­wo­ści tych zabie­gów. Ponad­to istot­ne jest, że obo­wią­zu­je tutaj gór­ny limit – 2280 zł w cią­gu całe­go roku, co ozna­cza, że jeże­li dana oso­ba ponio­sła wyż­sze wydat­ki to może jed­nak odli­czyć od docho­du tyl­ko tę kwo­tę – mówi ekspertka.Natomiast w przy­pad­ku wydat­ków nie­li­mi­to­wa­nych podat­nik musi udo­ku­men­to­wać fakt ponie­sie­nia wydat­ku i jego wysokość.

      Nale­ży tak­że pamię­tać, że np. w przy­pad­ku korzy­sta­nia z samo­cho­du nie moż­na odli­czyć wszyst­kich wydat­ków z tym związanych.

– Jeśli cho­dzi o sko­rzy­sta­nie z ulgi reha­bi­li­ta­cyj­nej, zwią­za­nej z wydat­ka­mi na uży­wa­nie samo­cho­du, moż­na tyl­ko i wyłącz­nie uwzględ­nić wydat­ki zwią­za­ne stric­te z uży­wa­niem samo­cho­du. Zarów­no bowiem inter­pre­ta­cje podat­ko­we, jak i orzecz­nic­two sądów jasno wska­zu­ją, że nie moż­na z tego odli­cze­nia sko­rzy­stać w przy­pad­ku np. opła­ce­nia ubez­pie­cze­nia samo­cho­du albo prze­pro­wa­dze­nia jakie­goś remon­tu – pod­kre­śla Kata­rzy­na Rola-Stężycka.

      Przy uldze reha­bi­li­ta­cyj­nej doku­men­ty – dla celów ewen­tu­al­nej kon­tro­li fisku­sa – nale­ży prze­cho­wy­wać 5 lat od koń­ca roku podat­ko­we­go, w któ­rym pła­ci­my poda­tek, czy­li w przy­pad­ku roz­li­cze­nia za 2012 rok do koń­ca 2018 roku.       Trze­ba też pamię­tać o tym, że oso­by nie­peł­no­spraw­ne mogą sko­rzy­stać z ulgi reha­bi­li­ta­cyj­nej pod warun­kiem, że wydat­ki na te cele nie zosta­ły w cało­ści sfi­nan­so­wa­ne lub dofi­nan­so­wa­ne ze środ­ków zakła­do­we­go fun­du­szu reha­bi­li­ta­cji osób nie­peł­no­spraw­nych, Pań­stwo­we­go Fun­du­szu Reha­bi­li­ta­cji Osób Nie­peł­no­spraw­nych, NFZ, zakła­do­we­go fun­du­szu świad­czeń socjal­nych lub nie zosta­ły zwró­co­ne tym oso­bom w inny spo­sób. Jeśli dofi­nan­so­wa­nie nie pokry­wa­ło wszyst­kich kosz­tów, podat­nik może odli­czyć od docho­du róż­ni­cę mię­dzy ponie­sio­ny­mi wydat­ka­mi a otrzy­ma­ną kwotą.

      W ramach ulgi reha­bi­li­ta­cyj­nej podat­nik może odli­czyć tak­że wydat­ki na leki – w wyso­ko­ści kwo­ty powy­żej 100 zł mie­sięcz­nie, jeśli lekarz spe­cja­li­sta stwier­dzi, że oso­ba nie­peł­no­spraw­na powin­na sto­so­wać okre­ślo­ne leki.

Źró­dło: www.newseria.pl