PAŁAC SCHAF­FGOT­SCHÓW w Jele­niej Górze – Cieplicach

Cie­pli­ce, to uzdro­wi­sko­wa część Jele­niej Góry, a zara­zem naj­star­sze pol­skie uzdro­wi­sko. Do poło­wy lat sie­dem­dzie­sią­tych XX-tego wie­ku Cie­pli­ce Ślą­skie Zdrój ist­nia­ły jako oddziel­ne mia­sto, któ­re­go począt­ki się­ga­ją dru­giej poło­wy XIII wie­ku – już wte­dy bowiem zna­ne były tutej­sze cie­płe źró­dła, od któ­rych miej­sco­wość wzię­ła swo­ją nazwę.

Oko­licz­no­ści powsta­nia Cie­plic skry­te są w mro­kach prze­szło­ści. Legen­da opo­wia­da jed­nak, że wzię­ły one począ­tek od dwor­ku myśliw­skie­go wznie­sio­ne­go przy źró­dłach, któ­rych woda uzdro­wi­ła jele­nia zra­nio­ne­go przez księ­cia Ślą­skie­go Bole­sła­wa Wyso­kie­go, któ­ry polo­wał w pobli­skich lasach. O ści­słym związ­ku miej­sco­wo­ści z cie­pły­mi źró­dła­mi świad­czy naj­star­szy zacho­wa­ny doku­ment, któ­ry ich doty­czy. W 1281 r. ksią­żę lwó­wec­ki Ber­nard poda­ro­wał zako­no­wi joan­ni­tów ze Strze­go­mia tutej­sze źró­dła i oko­li­cę. Joan­ni­ci, zna­ni przede wszyst­kim jako zakon szpi­ta­li­ków opie­ku­ją­cy się cho­ry­mi wznie­śli w Cie­pli­cach w roku 1288 pierw­szy gości­niec dla chorych.

W dru­giej poło­wie XIV wie­ku nowym wła­ści­cie­lem Cie­plic został Got­sche Schoff, rycerz na usłu­gach księ­cia Bol­ka II Świd­nic­ko — Jawor­skie­go. W rękach jego potom­ków, Schaf­fgot­schów, miej­sco­wość pozo­sta­wa­ła przez następ­ne stu­le­cia. Pro­to­pla­sta tego zna­ko­mi­te­go rodu w 1403 r. oddał jed­no z dwóch zna­nych w owym cza­sie źró­deł cyster­som spro­wa­dzo­nym z Krze­szo­wa. Od tej pory zarów­no Schaf­fgot­scho­wie jak i zakon­ni­cy pro­wa­dzi­li tutaj dzia­łal­ność lecz­ni­czą. Już w XVI w. do cie­plic­kie­go zdro­ju licz­nie przy­by­wa­li kura­cju­sze z całej Rze­szy, a tak­że z Pol­ski. Wraz z Kró­le­stwem Cze­skim w 1526 r. Cie­pli­ce weszły w skład monar­chii habs­bur­skiej. W 1569 r. medyk Caspar Hof­f­mann zba­dał i opi­sał tutej­sze wody ter­mal­ne. Po nim, w roku 1607 , uczy­nił to Caspar Schwenk­feldt, wybit­ny przy­rod­nik, lekarz miej­ski z Jele­niej Góry.

Po poża­rze zam­ku Choj­nik w roku 1675 Schaf­fgot­scho­wie prze­nie­śli swą sie­dzi­bę rodo­wą do rene­san­so­we­go pała­cu w Cie­pli­cach. Wie­le wska­zu­je na to, że na prze­pro­wadz­ce tej, poprze­dzo­nej roz­bu­do­wą sta­re­go pała­cu, w spo­rym stop­niu zawa­ży­ła histo­ria Han­sa Ulri­cha Scha­fgot­scha , któ­ry za udział w spi­sku Wal­len­ste­ina został stra­co­ny w Raty­zbo­nie w roku 1635, a jego roz­le­głe wło­ści prze­szły na wła­sność cesa­rza Fer­dy­nan­da II. Woj­na trzy­dzie­sto­let­nia w dużym stop­niu odci­snę­ła się na histo­rii Cie­plic i zaha­mo­wa­ła dal­szy roz­wój uzdrowiska.

Dru­ga poło­wa XVII w. to okres czę­stych kura­cji zna­ko­mi­tych oso­bi­sto­ści z Pol­ski, co zwią­za­ne jest zapew­ne z “amba­sa­do­ro­wa­niem” Chri­sto­pha Leopol­da Schaf­fgot­scha na dwo­rze pol­skim. Jego gość­mi byli m.in. kanc­lerz wiel­ki litew­ski Albrycht Sta­ni­sław Radzi­wiłł, kasz­te­lan wie­luń­ski Zyg­munt Zapol­ski , ksią­żę Michał Kazi­mierz Radzi­wiłł oraz pry­mas Michał Radzie­jow­ski. Naj­zna­ko­mit­szym gościem w Cie­pli­cach była jed­nak kró­lo­wa pol­ska Mary­sień­ka Sobie­ska, któ­ra bawi­ła tu z licz­nym dwo­rem w 1687 r. Jej wizy­ta na dłu­go zapa­dła w pamięć Cie­pli­cza­nom, któ­rzy od tej pory każ­do­ra­zo­wo z oka­zji rocz­nic i uro­czy­sto­ści obcho­dzo­nych w kuror­cie, w roz­ma­ity spo­sób przy­po­mi­na­li pobyt u wód mał­żon­ki Jana Sobie­skie­go III.

Prze­łom wie­ków XVIII i XIX przy­niósł rów­nież wizy­ty wie­lu zna­ko­mi­to­ści; w 1790 roku gościł w kuror­cie Johann Wol­fgang Goethe, dzie­sięć lat póź­niej przy­był do Cie­plic król pru­ski Fry­de­ryk Wil­helm III z żoną, w tym samym roku uzdro­wi­sko odwie­dził John Quin­cy Adams, póź­niej­szy pre­zy­dent USA. Dwu­krot­nie przy­jeż­dżał tutaj Hugo Koł­łą­taj, U wód gości­li rów­nież Józef Wybic­ki oraz księż­na Iza­bel­la Czar­to­ry­ska. Na prze­strze­ni wie­ków dużym zmia­nom ule­gał wygląd i wystrój cie­plic­kie­go pała­cu oraz jego naj­bliż­sze­go oto­cze­nia. W roku 1720 obok rezy­den­cji powsta­ła baro­ko­wa ofi­cy­na, dzie­ło zna­ne­go budow­ni­cze­go, Elia­sza Schol­za. Na tyłach pała­cu roz­cią­gał się fran­cu­ski ogród z alta­na­mi, dom­ka­mi let­ni­mi i fon­tan­na­mi. Pięć­dzie­siąt lat póź­niej pałac i przy­bu­dów­kę pod­da­no reno­wa­cji, pod­czas któ­rej budy­nek przy­kry­to man­sar­do­wym dachem. W nowym kształ­cie rezy­den­cja ist­nia­ła do 27 paź­dzier­ni­ka 1777 roku, kie­dy stra­wił ją pożar.

Odbu­do­wa pała­cu trwa­ła całe ćwierć­wie­cze; w latach 1784 – 1809 hra­bia Johann Nepo­muk von Schaf­fgotsch zle­cił budow­ni­cze­mu Jano­wi Grze­go­rzo­wi Rudol­fo­wi z Opo­la posta­wie­nie nowej rezy­den­cji. W tym celu w roku 1792 został roze­bra­ny baro­ko­wy pała­cyk. W wyni­ku prze­pro­wa­dzo­nych prac powsta­ła oka­za­ła, trój­pię­tro­wa budow­la z trze­ma sze­ro­ki­mi skrzy­dła­mi. Front budow­li zdo­bi­ły dwa por­ta­lo­we ryza­li­ty o boga­tej orna­men­ty­ce. Od tego cza­su aż do dnia dzi­siej­sze­go archi­tek­tu­ra pała­cu domi­nu­je nad Cie­pli­ca­mi. Na szcze­gól­na uwa­gę zasłu­gu­je rów­nież wnę­trze rezy­den­cji, szcze­gól­nie wiel­ka sala balo­wa, stroj­na w empi­ro­wa sztu­ka­te­rię. Po seku­la­ry­za­cji dóbr cyster­sów Schaf­fgot­scho­wie naby­li w 1812 r. zdrój klasz­tor­ny. W ten spo­sób w ich rękach zna­la­zło się całe uzdro­wi­sko. Od II poło­wy XIX w. wiel­ką atrak­cją Cie­plic sta­ły się zbio­ry Schaf­fgot­schów. Nale­ża­ły do nich m.in.: biblio­te­ka, zbro­jow­nia oraz kolek­cje etno­gra­ficz­na i mine­ra­lo­gicz­na. Naj­więk­szą sła­wą cie­szył się jed­nak gabi­net orni­to­lo­gicz­ny ucho­dzą­cy za naj­więk­szą pry­wat­na kolek­cję w Euro­pie. W połu­dnio­wej, odgra­ni­czo­nej dwo­ma skrzy­dła­mi stro­nie pała­cu zało­żo­no w 1819 roku roz­le­gły park w sty­lu angiel­skim, otwar­ty dla publicz­no­ści. Bawią­cy w Cie­pli­cach kura­cju­sze mie­li rów­nież do dys­po­zy­cji jed­na z naj­pięk­niej­szych w tym cza­sie na Ślą­sku budow­li kla­sy­cy­stycz­nych, tak zwa­ną „Gale­rię” powsta­łą w latach 1797 – 1800 według pro­jek­tu archi­tek­ta Kar­la Got­t­frie­da Geisle­ra. W pobli­żu „Gale­rii” powstał nie­wiel­ki teatr pała­co­wy. W roku 1838 roz­sze­rzo­no park, a rok póź­niej pod­ję­to prze­bu­do­wę nie­któ­rych czę­ści rezy­den­cji przy­sto­so­wu­jąc je do gustu epo­ki. Ostat­nim nie­miec­kim wła­ści­cie­lem cie­plic­kie­go pała­cu był w latach 1907 – 1945 hra­bia Rze­szy, Fry­de­ryk Schaffgotsch.

Po zakoń­cze­niu woj­ny zacho­wa­ny w dobrym sta­nie pałac słu­żył jako laza­ret. Cen­ne zbio­ry Schaf­fgot­schów zosta­ły po czę­ści wywie­zio­ne, po czę­ści znisz­czo­ne lub roz­sza­bro­wa­ne. Podob­ny los spo­tkał ume­blo­wa­nie rezy­den­cji. Nale­ży jed­nak pod­kre­ślić że nastę­pu­ją­ce po sobie w latach 1948 – 1951 prze­bu­do­wy nie uszko­dzi­ły pomiesz­czeń repre­zen­ta­cyj­nych; zacho­wa­ły się ory­gi­nal­ne boaze­rie i tape­ty, stiu­ko­we sufi­ty jak rów­nież fajan­so­we pie­ce i nie­któ­re krysz­ta­ło­we żyran­do­le. Powo­jen­ne losy cie­plic­kie­go pała­cu były dość łaska­we dla zabyt­ko­wych wnętrz; w rezy­den­cji mie­ścił się naj­pierw inter­nat szkol­ny, póź­niej peł­ni­ła ona funk­cje domu wcza­so­we­go dla funk­cjo­na­riu­szy Rady Pań­stwa. Przez pewien czas w pała­cu mie­ści­ła się sie­dzi­ba Związ­ku Har­cer­stwa Polskiego.

Od poło­wy lat sie­dem­dzie­sią­tych gospo­da­rzem zabyt­ku zosta­ła Poli­tech­ni­ka Wro­cław­ska, co w zde­cy­do­wa­nie pozy­tyw­ny spo­sób odbi­ło się na wyglą­dzie pała­cu. W spo­rej czę­ści pomiesz­czeń cie­plic­kie­go pała­cu znaj­du­ją się obec­nie labo­ra­to­ria i sale dydak­tycz­ne poli­tech­ni­ki. W kil­ku poko­jach pra­cu­je admi­ni­stra­cja uczel­ni. Tuż obok Wiel­ka sala Balo­wa peł­nią­ca dzi­siaj funk­cję aka­de­mic­kiej auli, utrzy­ma­na jak nie­gdyś w kolo­rze błę­kit­nym, pysz­ni się swo­im nie­ska­zi­tel­nym, prze­bo­ga­tym wystro­jem. Na tej samej kon­dy­gna­cji znaj­du­ją się inne rów­nie pięk­ne wnę­trza pamię­ta­ją­ce cza­sy naj­więk­szej świet­no­ści rezydencji.

Dzi­siej­si gospo­da­rze pała­cu dum­ni są ze swo­ją sie­dzi­by. Na utrzy­ma­nie pała­cu, nie­zbęd­ne remon­ty i pra­ce kon­ser­wa­cyj­ne prze­zna­cza­ne są każ­de­go roku nie­ma­łe środ­ki. Zda­niem władz uczel­ni są to jed­nak natu­ral­ne obo­wiąz­ki cią­żą­ce na użyt­kow­ni­kach wspa­nia­łej rezy­den­cji. Wyraź­ne­go wyar­ty­ku­ło­wa­nia i pod­kre­śle­nia wyma­ga sto­su­nek władz uczel­ni do tury­stów , któ­rzy zain­try­go­wa­ni prze­pięk­ną ele­wa­cją pała­cu zechcą obej­rzeć rów­nież jego wnę­trza. Pomi­mo, że w wie­lu salach odby­wa­ją się w tym cza­sie zaję­cia dydak­tycz­ne, poli­tech­ni­ka nie zamy­ka swo­ich drzwi przed zwiedzającymi. 

Do naj­cie­kaw­szych zabyt­ków Cie­plic nale­ży rów­nież kościół baro­ko­wy pod wezwa­niem świę­te­go Jana Chrzci­cie­la z lat 1712–14, oraz zespół klasz­tor­ny, któ­ry powsta­wał stop­nio­wo od XVI do XVIII wie­ku za spra­wą krze­szow­skich Cyster­sów. Pod kościo­łem znaj­du­je się kryp­ta ze szcząt­ka­mi daw­nych wła­ści­cie­li Cie­plic – Schaf­fgot­schów. Dzie­dzi­niec kościel­ny (daw­ny cmen­tarz) oddzie­la od uli­cy kamien­ny mur z pły­ta­mi nagrob­ny­mi Schaf­fgot­schów, z lat 1579–1624 . Dzie­dzi­niec zamy­ka wol­no sto­ją­ca dzwon­ni­ca z 1710 roku. Przy pół­noc­nym murze dzie­dziń­ca baro­ko­wa kolum­na Świę­tej Trój­cy z 1724 roku, posta­wio­na w miej­scu histo­rycz­nej lipy, pod któ­rą 16 czerw­ca 1403 roku doko­na­no fun­da­cji cyster­skiej pre­ben­dy. Pod­czas wyciecz­ki do Cie­plic oprócz zwie­dze­nia prze­pięk­ne­go pała­cu Schaf­fgot­schów war­to wybrać się na spa­cer po oko­licz­nym par­kach Zdro­jo­wym i Nor­we­skim. W tym pierw­szym każ­de­go roku w maju odby­wa­ją się impre­zy Wio­sny Cie­plic­kiej mają­cej ponad trzy­dzie­sto­let­nią histo­rie. W poło­żo­nym nie­co dalej w Par­ku Nor­we­skim Muzeum Orni­to­lo­gicz­nym kon­ty­nu­ują­cym świet­ne tra­dy­cje daw­nych gospo­da­rzy Cie­plic obej­rzeć moż­na inte­re­su­ją­ce zbio­ry i oko­licz­no­ścio­we wysta­wy zwią­za­ne tema­tycz­nie ze świa­tem przyrody.

TADE­USZ SIWEK