Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

„Mowa nie­na­wi­ści, mowa pogar­dy” — pre­zen­ta­cja rapor­tu. Czym nam gro­zi mowa nienawiści?

Za Rzecz­ni­kiem Praw Oby­wa­tel­skich prze­ka­zu­je­my Pań­stwu infor­ma­cje o aktu­al­nej oce­nie stop­nia mowy nie­na­wi­ści w inter­ne­cie. Bar­dzo czę­sto doty­czy to cudzo­ziem­ców, osób postę­pu­ją­cych “ina­czej” niż przy­ję­te nor­my zacho­wań ale tak­że senio­rów i osób nie­peł­no­spraw­nych. Mowa nie­na­wi­ści w for­mie hej­tu zago­ści­ła na sta­łe jako suple­ment do arty­ku­łu w lokal­nych mediach. War­to się zapo­znać z tym mate­ria­łem wytwo­rzo­nym przy udzia­le w Fun­da­cji imie­nia Ste­fa­na Batorego.

mem mowa pogardy400xPonad 95% mło­dzie­ży spo­ty­ka się z mową nie­na­wi­ści w inter­ne­cie. Pola­cy coraz czę­ściej sły­szą wypo­wie­dzi anty­mu­zuł­mań­skie i anty­se­mic­kie w tele­wi­zji oraz sami przyzwala­ją na mowę nie­na­wi­ści wobec gejów i les­bi­jek. Takie wnio­ski pły­ną z badań prze­pro­wa­dzo­nych przez Cen­trum Badań nad Uprze­dze­nia­mi we współ­pra­cy z Fun­da­cja Bato­re­go, któ­re zosta­ły zapre­zen­to­wa­ne 27 lute­go na spo­tka­niu w Biu­rze Rzecz­ni­ka Praw Obywatelskich.

Raport Mowa nie­na­wi­ści, mowa pogar­dy, doty­czą­cy prze­mo­cy wer­bal­nej wobec mniej­szo­ści, jest dia­gno­zą postaw Pola­ków wobec mowy nie­na­wi­ści i poka­zu­je zmia­ny, jakie się doko­na­ły w ostat­nich dwóch latach.

- Jest to pro­fe­sjo­nal­ny raport socjo­lo­gicz­ny. Dostar­cza istot­nych argu­men­tów w deba­cie publicz­nej, dla­te­go jest tak cen­ny – pod­kre­ślał RPO Adam Bod­nar na kon­fe­ren­cji pra­so­wej poprze­dza­ją­cej pre­zen­ta­cję raportu.

Rzecz­ni­cy praw oby­wa­tel­skich anga­żu­ją się w roz­wią­zy­wa­nie pro­ble­mu mowy nie­na­wi­ści od daw­na. Adam Bod­nar zaini­cjo­wał pra­ce okrą­głe­go sto­łu w spra­wie mowy nie­na­wi­ści, zor­ga­ni­zo­wał też ostat­nio dwie waż­ne kon­fe­ren­cje (poświę­co­ną cen­zu­rze na Face­bo­oku i dobrym prak­ty­kom w prze­ciw­dzia­ła­niu mowy nienawiści).

Bada­nie

Bada­niem obję­to 1052 doro­słych oraz 682 mło­dych ludzi w wie­ku 16–18 lat. Pod uwa­gę bada­cze wzię­li czę­sto­tli­wość wystę­po­wa­nia mowy nie­na­wi­ści wobec dzie­się­ciu grup mniej­szo­ścio­wych — muzuł­ma­nów, uchodź­ców, Ukra­iń­ców, Romów, gejów, Żydów, osób czar­no­skó­rych, les­bi­jek, osób trans­sek­su­al­nych i feministek.

Bada­nie mia­ło odpo­wie­dzieć na pytania:

  • Gdzie i w jakim natę­że­niu Pola­cy spo­ty­ka­ją się z mową nienawiści?
  • Jakie są mecha­ni­zmy spo­łecz­ne­go przyzwolenia?
  • Jacy ludzie, w jakich sytu­acjach i wobec jakich grup przy­zwa­la­ją na nie­na­wist­ne wypowiedzi?

– W ostat­nich dwóch latach kon­takt Pola­ków z mową nie­na­wi­ści dra­ma­tycz­nie wzrósł. Czte­rech na pię­ciu mło­dych Pola­ków ma sta­ły kon­takt z anty­mu­zuł­mań­ską mową nie­na­wi­ści. Bar­dzo czę­sto spo­ty­ka­ją się też z wypo­wie­dzia­mi, któ­re obra­ża­ją Żydów, czy oso­by homo­sek­su­al­ne. Mło­dzież spo­ty­ka się z taki­mi wypo­wie­dzia­mi głów­nie w Inter­ne­cie, oso­by doro­słe w tele­wi­zji – mówi Michał Bile­wicz z Cen­trum Badań nad Uprzedzeniami.

Mowa nie­na­wi­ści, z któ­rą spo­ty­ka­ją się mło­dzież i doro­śli, naj­czę­ściej skie­ro­wa­na jest do uchodź­ców oraz gejów, naj­rza­dziej zaś do Ukra­iń­ców. Bada­ni dekla­ro­wa­li też czę­sty kon­takt z nie­na­wist­ny­mi wypo­wie­dzia­mi skie­ro­wa­ny­mi prze­ciw wyznaw­com isla­mu, Romom i oso­bom czar­no­skó­rym. Rza­dziej w sto­sun­ku do femi­ni­stek i osób transseksualnych.mowa nienawiści400x

W 2014 roku czę­sto­tli­wość sto­so­wa­nia mowy nie­na­wi­ści wobec gejów i Ukra­iń­ców była podob­na co w 2016. Nato­miast nie bada­no wte­dy takich wypo­wie­dzi wobec uchodź­ców, gdyż przed 2015 rokiem byli oni prak­tycz­nie nie­obec­ni w deba­cie publicz­nej. Zmia­ny na sce­nie poli­tycz­nej, a tak­że per­spek­ty­wa przy­ję­cia oraz inte­gra­cji znacz­nych grup imi­gran­tów i uchodź­ców spra­wi­ły, że zaczę­to mówić o zagro­że­niach zwią­za­nych z imi­gra­cją. Wzbu­dza­no lęki przed uchodź­ca­mi, wyznaw­ca­mi isla­mu i odwo­ły­wa­no się do resen­ty­men­tów anty­se­mic­kich i antyukraińskich.

- W 2014 roku, kie­dy prze­pro­wa­dzo­ne zosta­ły pierw­sze bada­nia, sło­wa „uchodź­ca” czy „migrant” mia­ły zupeł­nie inne kono­ta­cje oraz przede wszyst­kim nie były w cen­trum uwa­gi opi­nii publicz­nej. Z tego wzglę­du kate­go­ria uchodź­ców zosta­ła uwzględ­nio­na w bada­niu prze­pro­wa­dzo­nym w 2016 roku — mówi Miko­łaj Winiew­ski z Cen­trum Badań nad Uprzedzeniami.

Mowa nie­na­wi­ści – gdzie się z nią spotykamy?

Według badań mło­dzież oraz oso­by doro­słe spo­ty­ka­ją się z mową nie­na­wi­ści w odmien­nych sytuacjach.

  • Pra­wie sto pro­cent mło­dzie­ży (95,6%) spo­ty­ka się z mową nie­na­wi­ści w Inter­ne­cie, 75% pod­czas roz­mów i oko­ło 68% w miej­scach publicznych.
  • Doro­śli nato­miast na mowę nie­na­wi­ści naj­czę­ściej naty­ka­ją się w tele­wi­zji (77,9%), w trak­cie roz­mów ze zna­jo­my­mi (64,7%) i w miej­scach publicz­nych (57,4%).

W ostat­nich dwóch latach zna­czą­co wzrósł odse­tek osób mają­cych do czy­nie­nia z mową nie­na­wi­ści w mediach i sytu­acjach codzien­nych. Mowa ta znacz­nie czę­ściej poja­wia się tak­że w mediach tra­dy­cyj­nych, od któ­rych moż­na było­by ocze­ki­wać więk­szej odpo­wie­dzial­no­ści za sło­wo. – W 2014 r. co pią­ty doro­sły Polak dekla­ro­wał, że w tele­wi­zji sły­szał dra­stycz­ne wypo­wie­dzi anty­mu­zuł­mań­skie czy antyukraińskie.

Dziś pra­wie poło­wa Pola­ków przy­zna­je, że tra­fi­ła tam na obraź­li­we sło­wa pod adre­sem wyznaw­ców isla­mu, a co czwar­ty Polak sły­szał w tele­wi­zji mowę nie­na­wi­ści skie­ro­wa­ną prze­ciw Ukra­iń­com – mówi dr Miko­łaj Winiew­ski z Cen­trum Badań nad Uprze­dze­nia­mi, któ­ry koor­dy­no­wał badania.

Odse­tek Pola­ków dekla­ru­ją­cych kon­takt z mową nie­na­wi­ści wobec muzuł­ma­nów w tele­wi­zji wzrósł o oko­ło 24% w przy­pad­ku osób doro­słych i oko­ło 17% w przy­pad­ku mło­dzie­ży. Podob­nie jest z pra­są – w sto­sun­ku do 2014 roku podwo­iła się licz­ba osób, któ­re napo­ty­ka­ją w gaze­tach obraź­li­we sfor­mu­ło­wa­nia wobec tej mniej­szo­ści. W Inter­ne­cie nato­miast kon­takt z mową nie­na­wi­ści wzrósł w ostat­nich dwóch latach w odnie­sie­niu do każ­dej z bada­nych grup.

- O ile w roku 2014 oko­ło poło­wa mło­dych Pola­ków spo­ty­ka­ła się z anty­se­mic­ką, anty­mu­zuł­mań­ską czy anty­ukra­iń­ską mową nie­na­wi­ści, o tyle dziś 80% mło­dzie­ży dekla­ru­je, że widzia­ło w Inter­ne­cie wypo­wie­dzi isla­mo­fo­bicz­ne, 75% – anty­se­mic­kie, a 71% – anty­ukra­iń­skie. W cią­gu dwóch lat doszli­śmy do sytu­acji, w któ­rej zde­cy­do­wa­na więk­szość mło­dych ludzi jest zanu­rzo­na w rze­czy­wi­sto­ści peł­nej nie­na­wist­nych wypo­wie­dzi pod adre­sem mniej­szo­ści – mówi dr Miko­łaj Winiew­ski z Cen­trum Badań nad Uprzedzeniami.

Bada­nia z 2016 roku potwier­dzi­ły też wyni­ki poprzed­nich – u mło­dych męż­czyzn zacho­wa­nia rasi­stow­skie, uprze­dze­nia i dys­kry­mi­na­cja są znacz­nie częst­sze niż u mło­dych kobiet. Widać tę ten­den­cję w bada­niach doty­czą­cych każ­dej z grup mniej­szo­ścio­wych. To mło­dzi męż­czyź­ni są np. bar­dziej nie­chęt­ni wobec uchodź­ców i w więk­szym stop­niu popie­ra­ją wyklu­cze­nie i prze­moc jako roz­wią­za­nie pro­ble­mu uchodźczego.

Postrze­ga­nie obraź­li­wo­ści mowy nienawiści

Z badań wyni­ka, że w ostat­nich dwóch latach spa­dła wraż­li­wość mło­dych ludzi na mowę nie­na­wi­ści – mniej­szy odse­tek mło­dzie­ży uzna­je wypo­wie­dzi skie­ro­wa­ne prze­ciw mniej­szo­ściom za obraźliwe.

Moż­na przy­pusz­czać, że wyni­ka to ze zde­cy­do­wa­nie częst­sze­go kon­takt mło­dzie­ży z mową nie­na­wi­ści, któ­re­go kon­se­kwen­cją jest „uod­por­nie­nie się” na nią. Szcze­gól­nie widać to w sto­sun­ku do muzuł­ma­nów i Żydów. “Muzuł­ma­nie to pod­łe tchó­rze, mor­du­ją tyl­ko kobie­ty, dzie­ci i nie­win­nych ludzi” — zale­d­wie 35,4% mło­dych ludzi uzna­je taką wypo­wiedź za zde­cy­do­wa­nie obraź­li­wą. W 2014% ten odse­tek wyno­sił 60,2%.

– Sto­so­wa­nie mowy nie­na­wi­ści to dome­na mło­dzie­ży. Naj­wię­cej mło­dych osób – bli­sko 42% – przy­zna­je się do jej uży­wa­nia wobec gejów i uchodź­ców, a oko­ło 40% przy­zna­je się do wypo­wie­dzi anty­mu­zuł­mań­skich i anty­rom­skich. Mło­de Polki posłu­gu­ją się takim języ­kiem nie­mal dwu­krot­nie rza­dziej niż mło­dzi Pola­cy – pod­kre­śla­ją badacze.

Mowa nie­na­wi­ści, czy­li jak uspra­wie­dli­wić przemoc?

Mowa nie­na­wi­ści spra­wia, że prze­moc sta­je się bar­dziej spo­łecz­nie akcep­to­wal­na. Im czę­ściej sły­szy­my agre­sję słow­ną, tym mniej zwra­ca­my na nią uwa­gę i chęt­niej jej uży­wa­my. Kon­takt z mową nie­na­wi­ści jest szcze­gól­nie nie­bez­piecz­ny w przy­pad­ku mło­dzie­ży, bo może pro­wa­dzić do swo­iste­go zani­ku norm społecznych.

Mło­dzi ludzie sty­ka­ją­cy się z mową nie­na­wi­ści sta­ją się goto­wi do naru­sza­nia rów­nież innych zasad współ­ży­cia spo­łecz­ne­go, co poka­zu­je wie­le innych badań. Dekla­ru­ją więk­szą goto­wość do sto­so­wa­nia prze­mo­cy w życiu codzien­nym i więk­sze popar­cie dla repre­sji wobec uchodźców.

Wyni­ki te zda­ją się suge­ro­wać, że kon­takt z mową nie­na­wi­ści może mieć podob­ne dzia­ła­nie do opi­sa­ne­go przez kry­mi­no­lo­gów efek­tu „roz­bi­tej szy­by”: obser­wo­wa­nie prze­ja­wów łama­nia norm spo­łecz­nych spra­wia, że człon­ko­wie spo­łe­czeń­stwa sami sta­ją się mniej skłon­ni ich przestrzegać.

Efek­ty mowy nie­na­wi­ści w tym przy­pad­ku doty­ka­ją więc nie tyl­ko grup mniej­szo­ścio­wych, ale całe­go społeczeństwa.

- Oso­by nara­żo­ne na mowę nie­na­wi­ści reagu­ją potem na to więk­szą akcep­ta­cją słow­nej prze­mo­cy. Jeśli mają do czy­nie­nia z mową nie­na­wi­ści, zaczy­na­ją ją two­rzyć i zaczy­na­ją ja akcep­to­wać. To ten sam pro­ces, któ­ry doty­ka tych, któ­rzy oglą­da­ją bru­tal­ne fil­my albo gra­ją w gry peł­ne prze­mo­cy. Pro­wa­dzi to nie tyl­ko do agre­sji, ale do zani­ku norm spo­łecz­ny, do tego, że prze­sta­je­my reago­wać na akty wan­da­li­zmu i chu­li­gań­stwa – pod­kre­śla­li auto­rzy rapor­tu w cza­sie kon­fe­ren­cji prasowej.

mowa nienawiści2 400xMowa nie­na­wi­ści doty­czy grup mniej­szo­ścio­wych – pre­cy­zo­wa­li bada­cze. – w wyni­ku grup więk­szo­ścio­wych mówi­my raczej o hej­cie. Sytu­acja grup mniej­szo­ścio­wych jest szcze­gól­na bo to jej człon­ko­wie reagu­ją na ata­ki więk­sza depre­sją, dłu­żej po ata­kach cier­pią na stres poura­zo­wy. Człon­ko­wie grup więk­szo­ścio­wych czu­ją się jed­nak bar­dziej pewnie.

Poza tym mowa nie­na­wi­ści bazu­je na pogar­dzie wobec tych, któ­rzy sa w mniej­szo­ści, są słab­si, gor­si w oce­nie większości.

Adam Bod­nar pod­kre­ślił jed­nak, że RPO świa­dom jest nara­sta­nia hej­tu wobec grup więk­szo­ścio­wych i zwra­ca na to uwa­gę w swo­jej pracy.

Pogar­da czy nienawiść?

War­to dodać, że nie­na­wist­ne wypo­wie­dzi wyni­ka­ją raczej z pogar­dy niż nie­na­wi­ści. Zarów­no wśród doro­słych, jak i mło­dzie­ży odczu­wa­nie nie­na­wi­ści i pogar­dy wobec danej gru­py sprzy­ja sto­so­wa­niu wobec niej mowy nienawiści.

– Pogar­da jest emo­cją zwią­za­ną z bra­kiem sza­cun­ku i z postrze­ga­niem innych jako małych, bez­war­to­ścio­wych i nie­kom­pe­tent­nych. Odczu­wa­nie pogar­dy wobec innej oso­by lub gru­py spo­łecz­nej pro­wa­dzi do zani­ku współ­czu­cia, poczu­cia winy czy wsty­du, uru­cha­mia za to gniew i wstręt. Przy­pusz­czal­nie to wła­śnie reak­cje emo­cjo­nal­ne bli­skie pogar­dzie (gniew i wstręt zamiast współ­czu­cia), zwią­za­ne z kul­tu­ro­wym obra­zem okre­ślo­nych grup spo­łecz­nych, pro­wa­dzą do sto­so­wa­nia mowy nie­na­wi­ści. – pod­kre­śla­ją badacze.

Pogar­da blo­ku­je jakie­kol­wiek reak­cje empa­tycz­ne wobec przed­sta­wi­cie­li innych grup oraz wią­że się z bra­kiem sza­cun­ku i postrze­ga­niem innych jako gor­szych, bez­war­to­ścio­wych, niekompetentnych.

Adam Bod­nar, Rzecz­nik Praw Oby­wa­tel­skich o raporcie:

Bada­nia poka­zu­ją, że nara­sta w Pol­sce pro­blem z mową nie­na­wi­ści i pogar­dy. Jed­no­cze­śnie obser­wu­je­my spo­łecz­ną bez­rad­ność wobec tego zja­wi­ska. Pra­wie nikt nie uwa­ża, że przy­czy­nie się do sze­rze­nia nie­na­wi­ści i pogar­dy, za to coraz wię­cej osób czu­je się ich ofia­ra­mi. Oba­wiam się, że pra­wo nie wystar­czy, aby prze­ciąć ten gor­dyj­ski węzeł. Musi­my się­gnąć głę­biej. Nauczyć się akcep­to­wać inność. Odbu­do­wać wza­jem­ne zaufa­nie i empa­tię. A naj­le­piej zacząć od siebie.

Raport został przy­go­to­wa­ny przez Cen­trum Badań nad Uprze­dze­nia­mi we współ­pra­cy z Fun­da­cją Bato­re­go, w ramach pro­gra­mu Oby­wa­te­le dla Demo­kra­cji, finan­so­wa­ne­go z Fun­du­szy EOG