Uda­na inte­gra­cja w Sudetach

Dol­ny Śląsk jest pięk­ny i róż­no­rod­ny. A przede wszyst­kim – jest dostęp­ny! – o tym prze­ko­na­li się uczest­ni­cy I Dol­no­ślą­skie­go Raj­du Inte­gra­cyj­ne­go „Sude­ty otwar­te dla wszyst­kich”, któ­ry zor­ga­ni­zo­wał w dniach 4–6 paź­dzier­ni­ka Kar­ko­no­ski Sej­mik Osób Niepełnosprawnych.

40-oso­bo­wa gru­pa wybra­ła się w kil­ka nie­zwy­kle cie­ka­wych miejsc. Pro­gram był przy­go­to­wa­ny tak, aby poznać histo­rię regio­nu Sude­tów, od cza­sów napo­le­oń­skich, po współ­cze­sne. A jest ona nie­zwy­kle boga­ta i róż­no­rod­na. Wspo­mnia­ne cza­sy napo­le­oń­skie uczest­ni­cy pozna­li na samym począt­ku, w Twier­dzy Srebr­no­gór­skiej. Spa­ce­ru­jąc po kory­ta­rzach i słu­cha­jąc prze­wod­nicz­ki moż­na było prze­ko­nać się, jak arcy­trud­na była służ­ba w armii Prus. Dość powie­dzieć, że służ­ba w Twier­dzy była bar­dzo trud­na, jedy­ną nagro­dą da żoł­nie­rza armii pru­skiej był… brak kary. A kary dawa­no za nie­mal wszyst­ko, nawet za krzy­we spojrzenie.

Wię­cej o tym w naj­now­szym wyda­niu Biu­le­ty­nu “Nie­peł­no­spraw­ni Tu i Teraz” nr 129/2024. Zapra­sza­my do lektury!