RPO pro­po­nu­je roz­wią­za­nie, gdy opie­kun oso­by ubez­wła­sno­wol­nio­nej utrud­nia kon­tak­ty z jej bliskimi

Rzecznik Praw Oby stronaX400Bli­scy oso­by doro­słej cał­ko­wi­cie ubez­wła­sno­wol­nio­nej są bez­rad­ni, jeśli jej praw­ny opie­kun unie­moż­li­wia im kon­tak­to­wa­nie się z nią 

Dziś ani oso­ba ubez­wła­sno­wol­nio­na, ani jej bli­scy nie mogą wsz­czy­nać postę­po­wa­nia przed sądem o zobo­wią­za­nie opie­ku­na do takich kontaktów 

Rzecz­nik Praw Oby­wa­tel­skich pro­po­nu­je, aby w takich sytu­acjach sąd mógł wdra­żać postę­po­wa­nia z urzę­du — na wnio­sek zainteresowanych 

Ludzie skar­żą się RPO na nie­moż­ność ini­cjo­wa­nia postę­po­wa­nia sądo­we­go w celu umoż­li­wie­nia takich kon­tak­tów. Zastęp­ca RPO Sta­ni­sław Tro­ciuk napi­sał do Mini­stra Spra­wie­dli­wo­ści, że taka sytu­acja jest nie do pogo­dze­nia z art. 47 Kon­sty­tu­cji RP.

Gwa­ran­tu­je on każ­de­mu pra­wo do ochro­ny praw­nej życia pry­wat­ne­go i rodzin­ne­go oraz do decy­do­wa­nia o swo­im życiu oso­bi­stym. Zawie­ra się w tym też pra­wo do utrzy­my­wa­nia rela­cji mię­dzy człon­ka­mi rodzi­ny i inny­mi bli­ski­mi. Obo­wiąz­kiem wła­dzy publicz­nej jest przy­zna­nie jed­no­st­ce rze­czy­wi­stych środ­ków praw­nych do ochro­ny przed naru­sze­nia­mi tego prawa.

RPO od daw­na bada spra­wę
Od 2013 r. kolej­ni rzecz­ni­cy praw oby­wa­tel­skich zaj­mo­wa­li się spra­wą, m.in. kore­spon­do­wa­li z resor­tem spra­wie­dli­wo­ści. W odpo­wie­dzi na ostat­nie wystą­pie­nie ze stycz­nia 2017 r. Mini­ster Spra­wie­dli­wo­ści odpo­wie­dział w czerw­cu 2017 r., że w oce­nie resor­tu wystar­cza­ją­ce są obec­ne regu­la­cje umoż­li­wia­ją­ce wyda­wa­nie zarzą­dzeń przez sąd nad­zo­ru­ją­cy postę­po­wa­nie opie­kuń­cze. Wice­mi­ni­ster spra­wie­dli­wo­ści Mar­cin War­choł pisał, że wobec nie­uza­sad­nio­ne­go odma­wia­nia kon­tak­tu z inny­mi oso­ba­mi, sąd może zobo­wią­zać opie­ku­na do okre­ślo­ne­go postę­po­wa­nia; wska­zać, jakich czyn­no­ści opie­kun nie może doko­ny­wać bez zezwo­le­nia sądu lub pod­dać wyko­ny­wa­nie opie­ki nad­zo­ro­wi kura­to­ra sądo­we­go. W razie nie­wy­ko­na­nia tych zarzą­dzeń, sąd może uka­rać opie­ku­na grzyw­ną lub usta­no­wić nowe­go — doda­wał wiceminister.

Odno­sząc się do tego, Rzecz­nik zwra­ca uwa­gę, że sąd opie­kuń­czy nie jest upraw­nio­ny do wsz­czę­cia postę­po­wa­nia w spra­wie wyda­nia zarzą­dzeń opie­ku­no­wi oso­by ubez­wła­sno­wol­nio­nej z urzę­du. Zgod­nie z art. 593 Kodek­su postę­po­wa­nia cywil­ne­go, zezwo­le­nia we wszel­kich waż­niej­szych spra­wach, któ­re doty­czą oso­by lub mająt­ku oso­by pozo­sta­ją­cej pod opie­ką, udzie­la sąd opie­kuń­czy na wnio­sek opie­ku­na. Ozna­cza to, że postę­po­wa­nie przed sądem opie­kuń­czym jest wsz­czy­na­ne wyłącz­nie na jego wniosek.

Uchwa­ła SN: to opie­kun wsz­czy­na postę­po­wa­nie
Taką wykład­nię art. 593 potwier­dza uza­sad­nie­nie uchwa­ły Sądu Naj­wyż­sze­go z 17 maja 2018r. (sygn. III CZP 11/18). SN uznał w niej, że rodzi­com doro­słe­go dziec­ka, któ­re jest ubez­wła­sno­wol­nio­ne cał­ko­wi­cie z powo­du nie­peł­no­spraw­no­ści umy­sło­wej i dla któ­re­go usta­no­wio­no opie­ku­na, nie przy­słu­gu­je upraw­nie­nie do żąda­nia roz­strzy­gnię­cia przez sąd opie­kuń­czy o spo­so­bie utrzy­my­wa­nia kon­tak­tów z tym dziec­kiem. Według SN utrzy­my­wa­nie kon­tak­tów z rodzi­ca­mi nale­ży zali­czyć do kate­go­rii “waż­niej­szych spraw” doty­czą­cych pod­opiecz­ne­go, a zatem to opie­kun powi­nien wno­sić o zezwo­le­nie na ich pozba­wie­nie lub ogra­ni­cze­nie. Postę­po­wa­nia w tym przed­mio­cie, jak wyni­ka jasno z art. 593, nie może wsz­cząć sąd z urzę­du, ani na wnio­sek innej oso­by — uznał SN.

Ponad­to SN wska­zał spo­sób roz­wią­za­nia pro­ble­mu. Jeśli sąd opie­kuń­czy stwier­dzi potrze­bę wdro­że­nia postę­po­wa­nia, powi­nien zawia­do­mić pro­ku­ra­to­ra, ewen­tu­al­nie Rzecz­ni­ka Praw Oby­wa­tel­skich albo wła­ści­wą orga­ni­za­cję poza­rzą­do­wą upraw­nio­ną do dzia­ła­nia przed sąda­mi w imie­niu lub na rzecz oby­wa­te­la. Sąd zasy­gna­li­ze wystą­pie­nie z wnio­skiem o wsz­czę­cie postę­po­wa­nia, w któ­rym zosta­nie wyja­śnio­ne, czy kon­tak­ty z rodzi­cem oso­by ubez­wła­sno­wol­nio­nej powin­ny czy nie powin­ny być regulowane.

Zda­niem RPO uchwa­ła ta ozna­cza, że sta­no­wi­sko Mini­ster­stwa Spra­wie­dli­wo­ści nie znaj­du­je potwier­dze­nia w prak­ty­ce. W rze­czy­wi­sto­ści bowiem, dopro­wa­dze­nie przez oso­by bli­skie ubez­wła­sno­wol­nio­ne­go cał­ko­wi­cie (bądź przez jego same­go) do reali­za­cji kon­tak­tów wbrew woli opie­ku­na jest skom­pli­ko­wa­ne i mało efek­tyw­ne. Oso­by te nie mają legi­ty­ma­cji do zaini­cjo­wa­nia postę­po­wa­nia. Nawet jeśli zasy­gna­li­zu­ją sądo­wi nie­pra­wi­dło­wo­ści w postę­po­wa­niu opie­ku­na, sąd nie może wsz­cząć postę­po­wa­nia na pod­sta­wie art. 593 z urzędu.

Sąd może co naj­wy­żej roz­wa­żyć zasy­gna­li­zo­wa­nie potrze­by dzia­ła­nia RPO, pro­ku­ra­to­ro­wi lub orga­ni­za­cji poza­rzą­do­wej, ewen­tu­al­nie zobo­wią­zać pod rygo­rem grzyw­ny opie­ku­na do wystą­pie­nia ze sto­sow­nym wnio­skiem o ure­gu­lo­wa­nie przez sąd kon­tak­tów bądź zwol­nić go z opie­ki. Żaden z opi­sa­nych spo­so­bów dzia­ła­nia nie pro­wa­dzi wprost do roz­strzy­gnię­cia „spo­ru” w zakre­sie reali­za­cji kon­tak­tów z oso­bą ubez­wła­sno­wol­nio­ną — pod­kre­śla Rzecznik.

RPO: inne pod­mio­ty nie powin­ny ini­cjo­wać postę­po­wań
Po tej uchwa­le do RPO wpły­wa­ją już wnio­ski od bli­skich oso­by ubez­wła­sno­wol­nio­nej, któ­rym sąd – odma­wia­jąc wsz­czę­cia postę­po­wa­nia na ich wnio­sek na pod­sta­wie art. 593 – wska­zał Rzecz­ni­ka jako pod­miot upraw­nio­ny do zaini­cjo­wa­nia postępowania.

W oce­nie RPO pro­po­zy­cja z uchwa­ły SN kom­pli­ku­je spo­sób pro­ce­do­wa­nia w takich spra­wach. Rzecz­nik nie widzi żad­ne­go uza­sad­nie­nia dla kon­stru­owa­nia skom­pli­ko­wa­ne­go mode­lu postę­po­wa­nia, w któ­rym to de fac­to pod­mio­ty trze­cie (pro­ku­ra­tu­ra, RPO, orga­ni­za­cje poza­rzą­do­we) mają moc decy­do­wa­nia o czy­imś życiu pry­wat­nym, rodzin­nym, oso­bi­stym, poprzez kie­ro­wa­nie, bądź nie, sto­sow­nych wnio­sków do sądu. Pod­mio­ty te mogą nie mieć wglą­du we wszyst­kie istot­ne oko­licz­no­ści spra­wy, co utrud­ni bądź unie­moż­li­wi zaję­cie obiek­tyw­ne­go sta­no­wi­ska. Roz­wią­za­nie takie powo­du­je też dodat­ko­we obcią­że­nie tych pod­mio­tów reali­za­cją oso­bi­stych, a jed­no­cze­śnie codzien­nych spraw oby­wa­te­li, mimo że nie docho­dzi tu do naru­sze­nia praw kon­sty­tu­cyj­nych przez orga­ny wła­dzy publicz­nej, czy też do naru­sze­nia praworządności.

W uchwa­le z 17 maja 2018 r. SN zwró­cił tak­że uwa­gę, że opie­ka nad oso­bą ubez­wła­sno­wol­nio­ną musi uwzględ­niać zasa­dy okre­ślo­ne w Kon­wen­cji ONZ o pra­wach osób nie­peł­no­spraw­nych, w tym posza­no­wa­nie przy­ro­dzo­nej god­no­ści, nie­za­leż­no­ści, auto­no­mii oso­by i swo­bo­dy doko­ny­wa­nia wybo­rów. Nie­wąt­pli­wie swo­bo­da ta doty­czy rów­nież tego, z kim taka oso­ba chce utrzy­my­wać kon­tak­ty. Tak­że w Reko­men­da­cji R (99)4 Komi­te­tu Mini­strów Rady Euro­py w spra­wie zasad doty­czą­cych ochro­ny praw­nej nie­peł­no­spraw­nych osób doro­słych pod­kre­ślo­no, że decy­zje w spra­wach oso­bi­stych powin­na podej­mo­wać ta oso­ba, o ile jej stan zdro­wia na to pozwala.

W oce­nie Rzecz­ni­ka wszyst­ko to uza­sad­nia ponow­ne, pil­ne roz­wa­że­nie zmian w pro­ce­du­rze cywil­nej, któ­re umoż­li­wia­ły­by sądo­wi — na sku­tek sygna­łu prze­ka­za­ne­go przez zain­te­re­so­wa­ne oso­by — wsz­czę­cie postę­po­wa­nia w tego typu spra­wach z urzędu.

Ostat­nio Mini­ster­stwo Spra­wie­dli­wo­ści roz­po­czę­ło pra­ce kon­cep­cyj­ne nad zmia­ną dotych­cza­so­we­go mode­lu ubez­wła­sno­wol­nie­nia. Przy­go­to­wa­nie nowych, kom­plek­so­wych roz­wią­zań praw­nych będzie zapew­ne pro­ce­sem dłu­go­trwa­łym. Opi­sa­ny zaś pro­blem może i powi­nien zostać roz­wią­za­ny jak naj­szyb­ciej, ponie­waż nie wyma­ga aż tak pra­co­chłon­nych, sys­te­mo­wych ana­liz i przy­go­to­wań – napi­sał Sta­ni­sław Tro­ciuk do mini­stra Zbi­gnie­wa Ziobry.

Zli­kwi­do­wać insty­tu­cję ubez­wła­sno­wol­nie­nia
Insty­tu­cja ubez­wła­sno­wol­nie­nia powin­na zostać znie­sio­na i zastą­pio­na sys­te­mem wspie­ra­ne­go podej­mo­wa­nia decy­zji — uwa­ża gene­ral­nie Rzecz­nik Praw Oby­wa­tel­skich. Było­by to speł­nie­niem postu­la­tów orga­ni­za­cji oby­wa­tel­skich i zre­ali­zo­wa­niem przez Pol­skę zobo­wią­zań Kon­wen­cji ONZ o pra­wach osób niepełnosprawnych.

Likwi­da­cja insty­tu­cji ubez­wła­sno­wol­nie­nia zna­la­zła się wśród reko­men­da­cji, któ­re we wrze­śniu 2018 r. wydał dla Pol­ski Komi­tet ONZ ds. Praw Osób z Nie­peł­no­spraw­no­ścia­mi. Komi­tet (Com­mit­tee on the Rights of Per­sons with Disa­bi­li­ties — CRPD) zba­dał, jak Pol­ska wyko­nu­je Kon­wen­cję — po raz pierw­szy od jej raty­fi­ko­wa­nia przez nasz kraj w 2012 r. Mini­ster­stwo Spra­wie­dli­wo­ści podej­mu­je pra­ce nad zmia­ną pra­wa co do ubez­wła­sno­wol­nie­nia — infor­mo­wa­li pod­czas sesji Komi­te­tu w Gene­wie przed­staw­cie­le pol­skie­go rzą­du. Szcze­gó­ły pro­jek­tu nie są zna­ne; pra­ce mogą trwać rok.

- Pol­ska to jeden z ostat­nich kra­jów Euro­py, któ­ry utrzy­mu­je archa­icz­ne już dziś prze­pi­sy o ubez­wła­sno­wol­nie­niu; Komi­tet zale­ca przej­ście na sys­tem wspie­ra­ne­go podej­mo­wa­nia decy­zji, któ­ry uwzględ­nia indy­wi­du­al­ne potrze­by i moż­li­wo­ści oso­by z nie­peł­no­spraw­no­ścią – mowi­ła po przy­ję­ciu reko­men­da­cji Anna Błasz­czak-Bana­siak, dyrek­tor­ka zespo­łu Biu­ra RPO ds. rów­ne­go trak­to­wa­nia, któ­ra uczest­ni­czy­ła w sesji Komi­te­tu. Licz­ba osób ubez­wła­sno­wol­nio­nych w Pol­sce wciąż rośnie — zauwa­żył Komi­tet. Skry­ty­ko­wał zakaz zawie­ra­nia mał­żeństw przez te oso­by czy – zapi­sa­ną w Kon­sty­tu­cji – nie­moż­ność ich udzia­łu w wyborach. 

za: https://www.rpo.gov.pl/pl/content/rpo-proponuje-rozwiazanie-gdy-opiekun-osoby-ubezwlasnowolnionej-utrudnia-kontakty-z-jej-bliskimi