Z najnowszych danych otrzymanych od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wynika, że firm, wobec których wszczęto postępowania dotyczące zwrotu pobranego dofinansowania do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych z tytułu nieterminowego poniesienia kosztów płacy, jest obecnie 220. Zatrudniają one łącznie 8 077 pracowników niepełnosprawnych.
Uratowanie tych miejsc poprzez likwidację nieżyciowych przepisów i ogłoszenie abolicji dla tej grupy pracodawców (z wyłączeniem udowodnionych wyłudzeń) byłoby znakomitym początkiem realizacji ambitnych planów stworzenia 500 tysięcy nowych miejsc pracy dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Z danych otrzymanych od Funduszu wynika również, że łączna kwota, na którą prowadzone są przedmiotowe postępowania administracyjne, wynosi 97 815 749,20 zł, przy czym – jak podkreśla PFRON – kwota ta może ulec zmniejszeniu w związku z ustaleniami dokonanymi w toku prowadzonych postępowań administracyjnych. Jeżeli PFRON nie wycofa się z dotychczasowej polityki horrendalnych kar za pomyłkę lub opóźnienie we wpłacie, przyczyni się do tym samym do utraty miejsc pracy jakiejś części osób niepełnosprawnych. Następnie w ramach programu +500 tysięcy będzie musiał pokryć koszty ich ponownego zatrudnienia. To spore koszty finansowe, nie mówiąc o kosztach społecznych: zmiana miejsca pracy, zawodu, zerwanie więzi społecznych z dotychczasową załogą. Nie wspominając o istniejących przedsiębiorstwach.
O problemie zwrotu dofinansowań z tytułu nieterminowo poniesionych kosztów płacy WatchDogPfron pisał już niejednokrotnie (zobacz chociażby: Dane z PFRON potwierdzają nasze najgorsze obawy, Spółdzielnia inwalidów w Dynowie błaga o pomoc, Walka z PFRON-em jak walka z wiatrakami czy Następny absurdalny przypadek).
Najnowsze dane odnośnie liczby firm, wobec których Fundusz prowadzi postępowania dotyczące zwrotu dofinansowania do wynagrodzeń z tytułu nieterminowego poniesienia kosztów płacy, a także liczby zatrudnionych przez nie osób niepełnosprawnych (z podziałem na rynek otwarty i chroniony), prezentuje poniższa tabela.
Rodzaj rynku | Liczba podmiotów | Liczba pracowników niepełnosprawnych |
Rynek otwarty | 193 | 2 793 |
Zakład pracy chronionej | 27 | 5 284 |
220 | 8 077 |
Cios dla zakładów pracy chronionej
Patrząc na powyższą tabelę nietrudno zauważyć, że konieczność zwrotu dofinansowań to głównie cios dla zakładów pracy chronionej, a przede wszystkim – zatrudnionych przez nie osób niepełnosprawnych. Mimo że zakładów pracy chronionej zobowiązanych do zwrotu dofinansowań z tytułu nieterminowo poniesionych kosztów płacy jest o 166 mniej niż firm z rynku otwartego, zatrudniają one o prawie 2,5 tysiąca osób niepełnosprawnych więcej. Część z nich w wyniku działań Funduszu z pewnością będzie zmuszonych ogłosić upadłość, pozostawiając bez pracy setki, jeśli nie tysiące osób niepełnosprawnych.
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Dane mówią same za siebie i potwierdzają grecką zasadę medyczną: „Lepiej zapobiegać niż leczyć”. Byłoby ogromnym paradoksem politycznym likwidowanie istniejących miejsc pracy w czasach gdy priorytetem polityki społecznej – i to nie tylko wobec niepełnosprawnych – jest walka o zwiększenie wskaźników aktywności zawodowej i zatrudnienie każdego obywatela.
dr Marek Łukomski
Platforma Integracji Osób Niepełnosprawnych