Początki Lubomierza sięgają XII wieku, a związane są z usytuowaniem ówczesnej osady na ważnym szlaku komunikacyjnym z Pragi do Zgorzelca. Bardzo istotnym wydarzeniem, wpływającym na obraz i historię miasta, było postawienie klasztoru i sprowadzenie do niego sióstr benedyktynek. Dzieje Lubomierza są bowiem nierozerwalnie związane z historią kościoła. Pierwsza zachowana wzmianka piśmienna na temat Lubomierza pochodzi z przywileju wydanego przez księcia Henryka IV Probusa Juttcie von Liebenthal w 1278 roku, który to przywilej zawierał zgodę na budowę kościoła i klasztoru sióstr Benedyktynek. Tereny w promieniu kilku kilometrów od miejsca budowy klasztoru na mocy wspomnianego przywileju stały się jego własnością.
Pod rządami sióstr Benedyktynek osada już w 1291 roku otrzymała z rąk księcia Bolka I Świdnickiego prawa miejskie. Książę nadał miastu przywileje, nakazał wzniesienie obwarowań miejskich, przyznał także prawo do organizowania w dniu 15-tego sierpnia dorocznego targu, co umożliwiło miastu i klasztorowi osiąganie znacznych dochodów. W swych burzliwych dziejach ziemie dolnośląskich, a wraz z nimi Lubomierz często zmieniały panujących. W roku 1408 dotychczasowe przywileje dane miastu potwierdził król Czeski Wacław II, a w sto dziewiętnaście lat później uczynił to również Ferdynand I, jako ówczesny król Czech i Węgier.
W historię Lubomierza wpisywały się tragicznie częste pożary, zarazy i powodzie: Na początku XV wieku wstrząsnął Europą Środkową zrodzony w Czechach ruch husycki. Ich wyprawa w 1426 roku dokonała szeregu zniszczeń, a jedna z największych tragedii Lubomierza miała miejsce w tym właśnie roku , kiedy miasto i klasztor zostały zniszczone i splądrowane przez husytów.
Pierwszy kościół ufundowany przez Juttę von Liebenthal był wykonany z drewna i spłonął w XV wieku w trakcie jednego z pożarów często nawiedzających miasto. Na jego miejscu wzniesiono gotycką świątynię, która również uległa zniszczeniu w pożarze w 1688 roku, jednak ocalałe z pożogi elementy stały się częścią obecnego kościoła zbudowanego w latach 1727–1730 przez legnickiego architekta Jana Jakuba Scheerhofera.
Kościół góruje nad miastem. Fasada świątyni znajduje się od wschodu, zaś ołtarz główny po przeciwnej, zachodniej stronie. To dość nietypowy układ , ponieważ dawniej ołtarze umiejscawiano we wschodniej części kościoła tak, aby wierni w trakcie modlitw zwróceni byli twarzami w stronę Ziemi Świętej. Taka organizacja wnętrza świątyni wynika ze względów praktycznych – główne wejście do kościoła znajduje się od strony centrum miasta. Fasada jest trzykondygnacyjna. Tym, co najbardziej odróżnia ją od fasad innych czesko – śląskich kościołów barokowych jest brak wieży.
Oprócz pożarów i powodzi Lubomierz nękany był licznymi epidemiami, które w samym tylko piętnastym wieku pięciokrotnie pustoszyły miasto. Nieobce były na tych terenach również zatargi o charakterze religijnym, które miały miejsce wraz z narodzinami reformacji, bowiem idee luteranizmu znalazły tutaj wielu zwolenników podobnie zresztą jak na całym Śląsku.
W połowie XVI wieku nastąpił okres rozkwitu Lubomierza. Zaczęto wysyłać transporty przędzy wełnianej do Hamburga, organizować największe w tej części Śląska, obok Lwówka i Jeleniej Góry, targi przędzy . Głównym miejscem handlu był rynek miejski. W 1544 roku założona została szkoła, której jedyna izba zlokalizowana była w pomieszczeniach górnej bramy.
Z Lubomierza wywodzą się najznakomitsi drukarze krakowscy Hieronim Wietor i Marek Scharfenberg oraz jego synowie Mikołaj i Stanisław. Lubomierz miał się dobrze, dopóki w większych miastach nie rozwinęły się bawełniane manufaktury i przemysł odzieżowy. Miasteczko popadło wówczas w stagnacje, której nie przerwało nawet pociągnięcie linii kolejowej w 1885 roku.
Epoka lubomierskiego klasztoru zakończyła się w 1810 roku, kiedy na fali ruchów sekularyzacyjnych klasztor sióstr Benedyktynek został rozwiązany, a budynki poklasztorne stały się własnością państwa Pruskiego. Począwszy od roku 1845 przez kolejne sto lat kościołem opiekowały się siostry Urszulanki.
W latach 50-tych XX wielu w lubomierskim kościele przebywał Karol Wojtyła przejeżdżający przez Lubomierz w trakcie jednej z rowerowych wycieczek. Po latach, już jako papież, Jan Paweł II wspominał ten fakt w rozmowie z lubomierskim proboszczem.
Klasztor sióstr Benedyktynek słynął z wielkiego bogactwa. Większość kosztowności zniknęła z kościoła w trakcie i po II wojnie światowej. Istnieją jednak spekulacje, że nie wszystkie skarby zostały odnalezione i część z nich pozostaje ukryta wewnątrz kościoła lub w jego pobliżu. Sprawa klasztornych skarbów ożyła na powrót , kiedy w latach 60-tych XX wieku pod nawą główną kościoła odkryto podziemia z grobowcami.
Lubomierz to architektoniczna perła Dolnego Śląska. Niezniszczony przez II Wojnę Światową zachował kształt śródmieścia charakterystyczny dla średniowiecznych osad targowych. Rynek miasta okalała pierwotnie drewniana zabudowa. Po kolejnych pożarach, w XVI wieku zabudowę wymieniono na murowaną. Praktycznie cała zabudowa rynku jest zabytkową, także na obrzeżach miasta znajduje się wiele cennych pamiątek przeszłości godnych zobaczenia.
W rynku dominuje budynek ratusza, którego bryła i wystrój ulegały wielokrotnym przekształceniom. Dziś jest to budynek, nakryty dachem z naczółkami, zwieńczonym sygnaturką, do którego prowadzi wejście zaakcentowane schodami z balustradą.
Malowniczość miasteczka Lubomierz oraz terenów gminy spowodowała, że nakręcono tu wiele znanych filmów, jak „Sami swoi” i pozostałe części tryptyku Sylwestra Chęcińskego. Od 1997 roku w połowie sierpnia organizowany jest tutaj Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych, na który przybywa wielu znakomitych aktorów, reżyserów i tysiące turystów.