DOBRE PRAK­TY­KI NA UCZEL­NIACH WYŻ­SZYCH, CZY­LI O UMOŻ­LI­WIA­NIU KSZTAŁ­CE­NIA OSO­BOM NIEPEŁNOSPRAWNYM

Na Uni­wer­sy­te­cie Eko­no­micz­nym w Kra­ko­wie dzia­ła od 2008 r. Biu­ro ds. Osób Nie­peł­no­spraw­nych, kon­ty­nu­ując dzia­łal­ność na rzecz stu­den­tów nie­peł­no­spraw­nych. Mot­tem jest „poma­ga­nie i wspie­ra­nie”, ale „nie wyrę­cza­nie”. W myśl tej zasa­dy biu­ro udzie­la pomo­cy i wspar­cia tak w spra­wach zwią­za­nych stric­te z pro­ce­sem kształ­ce­nia, jak i w spra­wach zwią­za­nych z inte­gra­cją w śro­do­wi­sku aka­de­mic­kim. Biu­ro sta­ra się rów­nież oddzia­ły­wać na wła­dze uczel­ni tak, by prze­pi­sy i regu­la­mi­ny stu­diów były rów­nież dosto­so­wa­ne do osób nie­peł­no­spraw­nych. W swo­jej dzia­łal­no­ści Biu­ro zakła­da ści­słą współ­pra­cę z Dzia­łem Naucza­nia, Dzia­łem Spraw Byto­wych, Stu­dium Języ­ków Obcych i Stu­dium Wycho­wa­nia Fizycz­ne­go i Sportu.

W ostat­nim cza­sie orga­ni­zo­wa­no tutaj wie­le wyda­rzeń o cha­rak­te­rze inte­gra­cyj­nym i świa­do­mo­ścio­wym, wyda­wa­no publi­ka­cje, maga­zy­ny i ulot­ki; zor­ga­ni­zo­wa­no obo­zy szko­le­nio­we dla stu­den­tów nie­peł­no­spraw­nych oraz warsz­ta­ty edu­ka­cyj­ne. Dofi­nan­so­wa­no też kosz­ty pra­cy Peł­no­moc­ni­ka Rek­to­ra ds. Stu­den­tów Nie­peł­no­spraw­nych lub Biu­ra ds. Osób Nie­peł­no­spraw­nych, a tak­że wypła­ca­no wyna­gro­dze­nia nauczy­cie­lom aka­de­mic­kich pro­wa­dzą­cym zaję­cia dla stu­den­tów niepełnosprawnych.

Na kolej­ne lata budże­to­we prze­wi­dzia­no zakup sprzę­tu i opro­gra­mo­wa­nia do wypo­ży­czal­ni sprzę­tu spe­cja­li­stycz­ne­go dla osób z dys­funk­cja­mi narzą­du słu­chu i wzro­ku; zakup kom­pu­te­rów wypo­sa­żo­nych w spe­cja­li­stycz­ne opro­gra­mo­wa­nie na potrze­by dostę­pu do mate­ria­łów dydak­tycz­nych; wypo­sa­że­nie wydzia­łów w sprzęt ratun­ko­wy i zwią­za­ne z tym szko­le­nia; zakup sprzę­tu kom­pu­te­ro­we­go do biblio­tek i czy­tel­ni w ramach sta­no­wisk dla osób nie­peł­no­spraw­nych a tak­że peł­ne zli­kwi­do­wa­nie barier architektonicznych.

Widocz­nym efek­tem dzia­łal­no­ści Biu­ra są pod­ję­te dzia­ła­nia, likwi­du­ją­ce barie­ry archi­tek­to­nicz­ne na Kam­pu­sie UEK; zamon­to­wa­ne balu­stra­dy i porę­cze, pod­jaz­dy (Kam­pus i aka­de­mi­ki), prze­bu­do­wa par­kin­gu, skrzy­żo­wań i mon­taż na nich spe­cjal­nych płyt chod­ni­ko­wych z wypu­kły­mi punk­ta­mi, umoż­li­wia­ją­cy­mi oso­bom nie­wi­do­mym loka­li­za­cję przej­ścia dla pie­szych. Na każ­dych drzwiach poja­wi­ły się też braj­low­skie napi­sy, a makie­ty Kam­pu­su UEK umoż­li­wia­ją zapo­zna­nie się z jego strukturą.

Oprócz tego oprócz dzia­łań zwią­za­nych z przy­sto­so­wa­niem archi­tek­to­nicz­nym widocz­ne zmia­ny zaszły w dosto­so­wa­niu mate­ria­łów nauko­wych, dru­ko­wa­nych bądź więk­szą czcion­ką, bądź pisa­nych alfa­be­tem Braj­la. W biblio­te­ce UEK ist­nie­je rów­nież moż­li­wość wypo­ży­cze­nia spe­cja­li­stycz­ne­go sprzę­tu do noto­wa­nia, lini­jek braj­low­skich, dyk­ta­fo­nów, powięk­szal­ni­ków czy trans­la­to­rów. Nie­któ­re zaję­cia są przy­sto­so­wa­ne spe­cjal­nie dla osób z róż­ny­mi dys­funk­cja­mi – np. nie­peł­no­spraw­ny stu­dent nie musi rezy­gno­wać z zajęć wycho­wa­nia fizycz­ne­go, ale może liczyć na zor­ga­ni­zo­wa­ne zaję­cia spor­to­we np. na base­nie czy siłow­ni w ramach zajęć uczel­nia­nych lub w zakre­sie sek­cji spor­to­wej, dzia­ła­ją­cej na uczel­ni. Sek­cja Spor­to­wa AZS UEK Osób Nie­peł­no­spraw­nych, dzia­ła­ją­ca od 2011 r., daje moż­li­wość nie tyl­ko pod­trzy­ma­nia i roz­wi­ja­nia spraw­no­ści fizycz­nej, ale rów­nież pro­fe­sjo­nal­ne­go tre­nin­gu dla osób, któ­re chcia­ły­by wziąć udział w zawodach.

Waż­nym aspek­tem przy­go­to­wa­nia nauczy­cie­li aka­de­mic­kich do pra­cy z oso­ba­mi nie­peł­no­spraw­ny­mi są kur­sy i szko­le­nia, któ­re poma­ga­ją likwi­do­wać barie­ry natu­ry psy­cho­lo­gicz­nej, prze­ła­my­wać ste­reo­ty­py i uprzedzenia.Do takich kur­sów na UEK nale­żą nauka języ­ka migo­we­go, warsz­ta­ty psy­cho­lo­gicz­ne, uczą­ce w jaki spo­sób postę­po­wać jak roz­ma­wiać z oso­bą nie­peł­no­spraw­ną z zabu­rze­nia­mi umysłowymi.

Pomi­mo tych wie­lu zmian, nie­peł­no­spraw­ni stu­den­ci wciąż wska­zu­ją, co moż­na by jesz­cze popra­wić. Nie­któ­re budyn­ki cią­gle jesz­cze nie zosta­ły dosto­so­wa­ne do potrzeb osób poru­sza­ją­cych się na. W opi­nii stu­den­tów wciąż jesz­cze nale­ży pra­co­wać z wykła­dow­ca­mi, zmie­niać men­tal­ność i poka­zy­wać nie tyl­ko dys­funk­cje, ale i poten­cjał osób nie­peł­no­spraw­nych. Nie­któ­re zaję­cia nale­ża­ło­by dosto­so­wać dla osób z róż­ny­mi upo­śle­dze­nia­mi. To dosto­so­wa­nie nie wyma­ga wiel­kie­go wysił­ku – cza­sem trze­ba po pro­stu więk­szej czcion­ki w pre­zen­ta­cji mul­ti­me­dial­nej, sto­no­wa­nej kolo­ry­sty­ki, czy­tel­no­ści. Nic też nie stoi na prze­szko­dzie, by wykła­dow­cy uży­wa­li sprzę­tu, któ­ry jest dostęp­ny na uczel­ni np. mikro­fo­nów i by sta­ra­li się przy tym mówić wyraź­nie. Cza­sem wystar­czy po pro­stu wyko­rzy­sta­nie zaso­bów już posia­da­nych i odro­bi­na dobrej woli.

O tym, że przed nami wciąż jesz­cze wie­le wyzwań, że wciąż jesz­cze wie­le jest do zro­bie­nia, przy­po­mi­na­ją doświad­cze­nia nie­peł­no­spraw­nych stu­den­tów Uni­wer­sy­te­tu Jagiel­loń­skie­go – jeden z nich (ogra­ni­cze­nie ruchu, poru­sza się na wóz­ku inwa­lidz­kim) swo­je doświad­cze­nie stu­dio­wa­nia opi­su­je tak:

Cóż z tego, że dzia­ła peł­no­moc­nik ds. ON, albo Biu­ro Osób Nie­peł­no­spraw­nych. Kie­dy­kol­wiek się tam poja­wię, to oka­zu­je się, że nikt nie potra­fi (lub nie chce?) mi pomóc. Spo­ty­kam się z obo­jęt­no­ścią, pomi­mo ład­nych nazw biur, do któ­rych jeśli pój­dziesz to musisz wykłó­cać się o swo­je jak w jakimś urzę­dzie. Taki mit tole­ran­cji. Wciąż muszę liczyć na kole­gów, któ­rzy pomo­gą wje­chać, wciąż muszę się z kimś uma­wiać, żeby cokol­wiek zała­twić. Zatem barie­ry archi­tek­to­nicz­ne spra­wia­ją, że nie mogę się poczuć nie­za­leż­nie, wciąż muszę na kogoś liczyć – i to nie zawsze na win­dę, bo te bar­dzo czę­sto nie dzia­ła­ją. Nie umiem pro­sić, krę­pu­je mnie to i stre­su­je. Wie­lo­krot­nie dosta­wa­ło mi się za spóź­nie­nie, ale cóż zro­bić, jeśli sala znaj­do­wa­ła się na pię­trze. Zosta­wiam wózek i powo­li wdra­pu­ję się do góry. Kie­dyś wykła­dow­ca prze­niósł egza­min, bo tak było mu wygod­niej – było to jego dru­gie miej­sce pra­cy. Tyl­ko było tam wie­le scho­dów. Jemu na pew­no było łatwiej… Jeśli cho­dzi o wf raz uda­ło mi się wykłó­cić o zaję­cia na base­nie. Zaję­cia przy­sto­so­wa­ne nie są. Zało­że­nie jest takie, że prze­cież mogę mieć zwol­nie­nie i nie muszę brać udzia­łu w zaję­ciach sportowych.

Powyż­sza opi­nia poka­zu­je jak waż­ne jest pod­no­sze­nie świa­do­mo­ści spo­łecz­nej i uwraż­li­wia­nie na pro­ble­my osób nie­peł­no­spraw­nych. Nie­któ­re uczel­nie orga­ni­zu­ją kur­sy i szko­le­nia. Tak jest w wypad­ku UEK, gdzie od 2009 r. Biu­ro ds. ON orga­ni­zu­je cykl szko­leń dla pra­cow­ni­ków nauko­wo-dydak­tycz­nych i admi­ni­stra­cyj­nych „Uczel­nia przy­ja­zna stu­den­tom nie­peł­no­spraw­nym”. Cyklicz­ne wyda­rze­nie, jakim są Dni Inte­gra­cji pozwa­la uka­zać, w jaki spo­sób uczel­nia umoż­li­wia kształ­ce­nie, a tak­że umoż­li­wia adap­ta­cję spo­łecz­ną. Peł­no­moc­nik UEK ds. Osób Nie­peł­no­spraw­nych zaini­cjo­wał Poro­zu­mie­nie na rzecz współ­pra­cy w zakre­sie zwięk­sza­nia dostęp­no­ści uczel­ni wyż­szych dla osób nie­peł­no­spraw­nych, do tej pory jedy­ne takie w Pol­sce. Dzię­ki takim dzia­ła­niom moż­li­wa jest wymia­na doświad­czeń, wspól­ne­go dia­lo­gu, a tak­że wspól­ne wypra­co­wa­nie naj­lep­szych roz­wią­zań i dobrych praktyk.