DIE­TA ATKINSA

Chy­ba każ­dy zgo­dzi się ze stwier­dze­niem, że pro­duk­ty naj­bar­dziej odra­dza­ne przez die­te­ty­ków są naj­smacz­niej­sze – inny­mi sło­wy – to co zaka­za­ne, kusi naj­bar­dziej. Kto z nas bowiem nie lubi śmie­ta­no­wych sosów, bitej śmie­ta­ny, jagnię­cych udźców, tłu­ste­go kawał­ka bocz­ku… Każ­dy, kto nie chce zre­zy­gno­wać z dużych ilo­ści biał­ka i tłusz­czów w potra­wach, a jed­no­cze­śnie pra­gnie zrzu­cić zbęd­ne kilo­gra­my, powi­nien zapo­znać się z infor­ma­cja­mi o die­cie Atkin­sa, któ­re pre­zen­tu­je­my poniżej.

Mówiąc naj­pro­ściej, głów­ną zasa­dą oma­wia­ne­go tutaj pro­gra­mu żywie­nio­we­go jest spo­ży­wa­nie tłusz­czu, gdyż pozwa­la to zgu­bić … wła­śnie tłuszcz zale­ga­ją­cy w naszych cia­łach. Jak to jest w ogó­le moż­li­we? Dok­tor Atkins wysu­nął wnio­sek, że tłusz­cze powin­ny sta­no­wić 60% dzien­nej daw­ki kalo­rycz­nej. Jed­no­cze­śnie, nie­zwy­kle istot­ne jest ogra­ni­cze­nie węglo­wo­da­nów. Dzię­ki temu wła­śnie w naszym orga­ni­zmie docho­dzi do spa­la­nia zgro­ma­dzo­ne­go nad­mia­ru tłusz­czu. Nie bez zna­cze­nia jest tutaj fakt, że sto­so­wa­nie die­ty Atkin­sa pro­wa­dzi do zmia­ny pro­ce­su prze­mia­ny mate­rii i lek­kie zakwa­sze­nie krwi. Dzię­ki temu, zna­czą­co zmniej­sza się nasze uczu­cie łaknienia.

Oczy­wi­ście, plan Atkin­sa wią­że się też z pew­ny­mi restryk­cja­mi. Przez okres czter­na­stu dni musi­my uni­kać warzyw zawie­ra­ją­cych skro­bię, pro­duk­tów zbo­żo­wych (w tym pie­czy­wa), owo­ców, mle­ka i jogur­tów. Naj­bar­dziej rygo­ry­stycz­ny jest pierw­szy z trzech eta­pów die­ty. Ilość spo­ży­wa­nych węglo­wo­da­nów powin­ni­śmy ogra­ni­czyć do 20 gram dzien­nie. Z pew­no­ścią wyna­gro­dzi nam to przy­zwo­le­nie na jedze­nie dowol­nych gatun­ków mięs, ryb i dro­biu, a tak­że owo­ców morza, jaj i ple­śnio­wych serów. Po pierw­szej, wpro­wa­dza­ją­cej fazie nastę­pu­je etap dru­gi, kie­dy do menu wpro­wa­dza­my coraz wię­cej węglo­wo­da­nów (do 50 gram dzien­nie). Nasz jadło­spis dopusz­cza już więk­sze ilo­ści warzyw a tak­że owo­ce jago­do­we i orze­chy. Kolej­ny etap nie jest już typo­wą die­tą, lecz sty­lem odży­wia­nia, któ­ry moż­na sto­so­wać przez resz­tę życia.

Przy­kła­do­wy jadło­spis pierw­szej fazy:
Obiad: róż­ne­go rodza­ju wędli­ny, bulion dro­bio­wy, pie­czo­ny kur­czak z surów­ką, woda mine­ral­na bez gazu
Kola­cja: stek, surów­ka z sosem wine­gret, bita śmie­ta­na bez dodat­ku cukru
Prze­ką­ski: wędli­ny, her­ba­ta i woda mineralna

Pod­czas sto­so­wa­nia oma­wia­ne­go pro­gra­mu spo­ży­wa­my trzy głów­ne posił­ki dzien­nie. Dopusz­czal­ne są tak­że dwie prze­ką­ski. Dok­tor Atkins zapew­nia, że sto­su­jąc die­tę bez żad­nych ustępstw moż­na zrzu­cić do dwóch kilo­gra­mów tygo­dnio­wo i, co naj­waż­niej­sze, bez tru­du utrzy­mać nową wagę. Ponie­waż jed­nak wpływ tej meto­dy na orga­nizm wciąż nie jest do koń­ca potwier­dzo­ny nauko­wo, przez jego zasto­so­wa­niem war­to skon­sul­to­wać się z leka­rzem, któ­ry dokład­nie okre­śli, czy nie ist­nie­ją prze­ciw­wska­za­nia do jej stosowania.