4 kro­ki, jak zmo­ty­wo­wać się do odchudzania

Od jak daw­na pla­nu­jesz przejść na die­tę, by zrzu­cić kil­ka zbęd­nych kilo­gra­mów? Jeśli jest ci trud­no zre­ali­zo­wać swo­je zamia­ry, prze­czy­taj nasze rady!

War­to zadbać o swo­je cia­ło, bo zrzu­ce­nie kil­ku zbęd­nych kilo­gra­mów nie tyl­ko doda­je nam uro­dy, ale przede wszyst­kim zdro­wia. Pamię­tać jed­nak nale­ży o zdro­wym roz­sąd­ku, żeby nie popaść w nie­bez­pie­czeń­stwo wiecz­ne­go odchu­dza­nia i nie zro­bić sobie krzyw­dy. Co jed­nak, gdy pla­no­wa­ne odchu­dza­nie się nie uda­je? Szyb­ko rezy­gnu­je­my i zaczy­na­my pod­ja­dać? To znak, że spa­da nasza moty­wa­cja do odchu­dza­nia i powin­ni­śmy o nią zadbać.

Dobrze się przy­go­tuj: Jeże­li masz do cze­goś sła­bość, to przed roz­po­czę­ciem die­ty pozwól sobie na uro­czy­ste zje­dze­nie ulu­bio­nej potra­wy. Cele­bruj ten moment. Będzie to swo­istym poże­gna­niem z tym co kalo­rycz­ne i nie­zdro­we. Musisz mieć wów­czas świa­do­mość, że to już ostat­ni raz i póź­niej roz­po­czy­nasz die­tę. Dobrze, jeże­li ta poże­gnal­na uczta odbę­dzie się w towa­rzy­stwie kogoś bli­skie­go, kto będzie cię w trak­cie die­ty wspie­rał. Takie poże­gna­nie nada­je zna­cze­nia pod­ję­tej decy­zji i na począ­tek daje dużo ener­gii do roz­po­czę­cia die­ty. War­to też odwie­dzić die­te­ty­ka, któ­ry przy­go­tu­je odpo­wied­ni dla two­ich potrzeb jadło­spis. Die­ta opra­co­wa­na przez spe­cja­li­stę daje więk­sze praw­do­po­do­bień­stwo suk­ce­su i na pew­no nam nie zaszkodzi.

Przy­po­mnij sobie cel: Gdy zaczy­na­ją poja­wiać się myśli o tym, że może by zanie­chać die­ty, spró­buj­my przy­po­mnieć sobie po co to robi­my i ile zosta­ło nam cza­su. Świa­do­mość, że nasze zanie­dba­nie będzie nie­od­wra­cal­ne spo­wo­du­je, że dobrze się zasta­no­wi­my, czy na pew­no się pod­dać. Cel dla jakie­go się odchu­dza­my powi­nien być nam bli­ski i waż­ny (może to ze wzglę­dów zdro­wot­nych, a może dla lep­sze­go wyglądu).

Świę­tuj suk­ce­sy: Dobrze przy­go­to­wa­ne odchu­dza­nie (die­ta i ćwi­cze­nia) dają zazwy­czaj moż­li­wość sza­cun­ko­we­go okre­śle­nia ile kilo­gra­mów stra­ci­my w jakim cza­sie. W odnie­sie­niu do tych sza­cun­ków (z uwzględ­nie­niem jakie­goś mar­gi­ne­su) moż­na zapla­no­wać sobie małe nagro­dy. Może­my je sobie wrę­czać, albo po jakimś cza­sie trwa­nia przy odchu­dza­niu (np. mie­siąc die­ty i ćwi­czeń) albo po cząst­ko­wym efek­cie (po stra­cie 5 kg). Nie­co więk­sze efek­ty może­my świę­to­wać więk­szy­mi nagro­da­mi (np. po osią­gnię­ciu mniej­sze­go roz­mia­ru pój­dę na duże zaku­py). Waż­ne, żeby na począt­ku okre­ślić sobie, jak i kie­dy będzie­my się nagra­dzać. Dru­ga waż­na rzecz, żeby nagro­da była powią­za­na z naszym zada­niem (zakup ubrań w mniej­szym roz­mia­rze, jest bar­dzo moty­wu­ją­cy i jed­no­cze­śnie sta­no­wi nagrodę).

Reje­struj swo­je postę­py: Cza­sem dostrze­ga­nie wła­snych postę­pów jest nie­zwy­kle trud­ne. Dla­te­go nale­ży pro­wa­dzić dzien­nik postę­pów. Za każ­dym razem notuj swo­ją wagę, a co kil­ka tygo­dni rób sobie zdję­cie (oczy­wi­ście pierw­sze powin­no być przed roz­po­czę­ciem die­ty). Gdy zaczniesz wąt­pić w efek­tyw­ność swo­jej pra­cy wystar­czy, że zer­k­niesz na rejestr i już wiesz, że to dzia­ła, więc war­to kontynuować.