Organizatorem piątego już kuligu w Jakuszycach było Stowarzyszenie Inwalidów Wzroku, a wzięło w nim udział około 30 członków różnych organizacji zrzeszonych w KSON-ie.
Postanowiliśmy — mówi Elżbieta Bukat – Sekretarz SIW — że do Jakuszyc dojedziemy pociągiem– Koleje Regionalne, a przy okazji sprawdzimy jak wygląda przebudowa dworca głównego PKP w Jeleniej Górze. Stwierdziliśmy jak intensywnie trwają roboty, co nie pozostaje bez wpływu na wygodę pasażerów. Jest już jednak winda, a to już duże udogodnienie w przemieszczaniu, szczególnie osób z niepełnosprawnością przyjeżdżających do pobliskich uzdrowisk.
Do Szklarskiej Poręby Górnej dojechaliśmy pociągiem, a następnie czeskim pociągiem również schludnym i nowoczesnym dojechaliśmy do Polany Jakuszyckiej. Tutaj czekał na nas gospodarz „Polany Orle” Stanisław Kornafel, który przewiózł nas 5 kilometrów sankami ciągnionymi przez skuter i kład na miejsce.
Podróż w jedną stronę jak i z powrotem pokonywaliśmy w niepowtarzalnym „syberyjskim” krajobrazie. Na polanie czekał na nas rozgrzewający posiłek w schronisku Orle podczas, którego właściciel opowiedział nam o historycznych dziejach tego miejsca i perspektywach rozwoju. Prosta droga do „Orla” ‚to doskonałe miejsce na letnią i zimową turystykę dla osób niepełnosprawnych. Na trasie mijaliśmy wielu naszych znajomych, koleżanek i kolegów, którzy mimo niepełnosprawności pokonywali trasę na nartach biegowych.
Po tym - mówi Pani Elżbieta — spotkaliśmy się przy ognisku z kiełbaskami i grzańcem śpiewając biwakowe piosenki.
Z żalem uczestnicy kuligu wspominali dawne czasy, sanie wymoszczone kożuchami, ciągnione przez koniki. Tam gdzie są takie oferty niestety już nie ma o tej porze śniegu. Zostały zatem pobliskie Jakuszyce.
Po 6‑cio godzinnej wycieczce, rozśpiewani we wspaniałym nastroju i cudownej atmosferze busikiem wróciliśmy do Jeleniej Góry.
Organizatorem piątego już kuligu w Jakuszycach było Stowarzyszenie Inwalidów Wzroku a wzięło w nim udział około 30 członków różnych organizacji zrzeszonych w KSON-ie.
Postanowiliśmy, mówi Elżbieta Bukat – Sekretarz SIW, że do Jakuszyc dojedziemy pociągiem –Koleje Regionalne, a przy okazji sprawdzimy jak wygląda przebudowa dworca głównego PKP w Jeleniej Górze.
Stwierdziliśmy jak intensywnie trwają roboty, co nie pozostaje bez wpływu na wygodę pasażerów.
Jest już jednak winda, a to już duże udogodnienie w przemieszczaniu, szczególnie osób z niepełnosprawnością przyjeżdżających do pobliskich uzdrowisk.
Do Szklarskiej Poręby Górnej dojechaliśmy pociągiem, a następnie czeskim pociągiem również schludnym i nowoczesnym dojechaliśmy do Polany Jakuszyckiej.
Tutaj czekał na nas gospodarz „Polany Orle” Stanisław Kornafel, który przewiózł nas 5 kilometrów sankami ciągnionymi przez skuter i kład na miejsce. Podróż w jedną stronę jak i z powrotem pokonywaliśmy w niepowtarzalnym „syberyjskim” krajobrazie.
Na polanie czekał na nas rozgrzewający posiłek w schronisku Orle podczas, którego właściciel opowiedział nam o historycznych dziejach tego miejsca i perspektywach rozwoju.
Prosta droga do „Orla” ‚to doskonałe miejsce na letnią i zimową turystykę dla osób niepełnosprawnych.
Na trasie mijaliśmy wielu naszych znajomych, koleżanek i kolegów, którzy mimo niepełnosprawności pokonywali trasę na nartach biegowych.
Po tym, mówi Pani Elżbieta spotkaliśmy się przy ognisku z kiełbaskami i grzańcem śpiewając biwakowe piosenki.
Z żalem uczestnicy kuligu wspominali dawne czasy, sanie wymoszczone kożuchami, ciągnione przez koniki.
Tam gdzie są takie oferty niestety już nie ma o tej porze śniegu. Zostały zatem pobliskie Jakuszyce.
Po 6‑cio godzinnej wycieczce, rozśpiewani we wspaniałym nastroju i cudownej atmosferze busikiem wróciliśmy do Jeleniej Góry.