Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

Prze­stwo­rza bez barier, czy­li dzień bia­łej laski na lotnisku

Sto­wa­rzy­sze­nie Inwa­li­dów Wzro­ku w Jele­niej Górze, …

któ­re w tym roku obcho­dzi 10- lecie swo­jej dzia­łal­no­ści, zor­ga­ni­zo­wa­ło w dniu 9 paź­dzier­ni­ka 2020 r. „Pik­nik- Prze­stwo­rza bez barier” w ramach „Dnia bia­łej laski”, któ­ry przy­pa­da na dzień 15 października.

Pierw­szym eta­pem pik­ni­ku mia­ły być loty samo­lo­tem i szy­bow­cem dla 40 naszych człon­ków. Nie­ste­ty z uwa­gi na warun­ki pogo­do­we odbył się tyl­ko jeden lot, ale dyrek­tor Aero­klu­bu Jele­nio­gór­skie­go p. Jacek Musiał zapro­sił uczest­ni­ków pik­ni­ku na loty w bar­dziej sprzy­ja­ją­cych warun­kach. Spo­tka­nie na lot­ni­sku, mówi p. Ali­cja Osiń­ska-Dęb­ska z CIW‑u wyko­rzy­sta­li­śmy na zapo­zna­nie się z typa­mi samo­lo­tów, histo­rią i per­spek­ty­wa­mi jele­nio­gór­skie­go lot­ni­ska oraz moż­li­wo­ścia­mi upraw­nia­nia sport lot­ni­cze­go przez oso­by nie­peł­no­spraw­ne. Dru­gie spo­tka­nie z lot­nic­twem odby­ło się na górze Szy­bow­co­wej w Jeżo­wie Sudec­kim, skąd widać całe Kar­ko­no­sze i pięk­ną kotli­nę Jele­nio­gór­ską, a jest to rów­nież ser­ce szy­bow­nic­twa, o czym w cza­sie godzin­ne­go spo­tka­nia opo­wia­dał szy­bow­nik i były pilot pasa­żer­skich samo­lo­tów Sta­ni­sław Bła­siak. Pan Bła­siak mówił o książ­ce min. swo­je­go autor­stwa, o histo­rii lot­nic­twa jele­nio­gór­skie­go, o rekor­dach naszych szy­bow­ni­ków, wresz­cie o zakła­dach szy­bow­co­wych w Jeżo­wie Sudec­kim. Zwie­dzi­li­śmy jesz­cze, mówi p. Miro­sła­wa Joś­ko – pre­zes CIW‑u „gru­nau baby”, czy­li obec­ne zakła­dy szy­bow­co­we, któ­re od roku 1928r. zaj­mo­wa­ły i zaj­mu­ją się pro­duk­cja i napra­wą szy­bow­ców. To tutaj budo­wa­no pierw­sze drew­nia­ne szy­bow­ce „gru­nau baby”, któ­rych parę egzem­pla­rzy jesz­cze lata. Pasjo­na­ci tych mode­li spo­ty­ka­li się w Jeżo­wie Sudec­kim jesz­cze regu­lar­nie do ubie­głe­go roku, przy­wo­żąc na lawe­tach w peł­ni spraw­ne, kil­ku­dzie­się­cio­let­nie apa­ra­ty. Dzi­siaj, opo­wia­dał p. Hen­ryk Mynar­ski – wła­ści­ciel zakła­du, zaj­mu­je­my się napra­wą i ser­wi­so­wa­niem szy­bow­ców, oczy­wi­ście już nie z drew­na, ale z włó­kien poli­wę­glo­wych. Per­spek­ty­wą jest pro­duk­cja szy­bow­ców z napę­dem elek­trycz­nym i wodo­ro­wym. Pro­jek­tan­ci z Jeżo­wa pra­cu­ją nad nowym mode­lem szy­bow­ca dwu­oso­bo­we­go, któ­ry może być dosto­so­wa­ny do pilo­to­wa­nia przez oso­by nie­peł­no­spraw­ne. Tacy pilo­ci, już nie tyl­ko na Zacho­dzie Euro­py aktyw­nie uczest­ni­czą w lot­nic­twie ama­tor­skim. W zakła­dach szy­bow­co­wych w Jeżo­wie Sudec­kim pasjo­na­ci – spe­cja­li­ści pra­cu­ją rów­nież nad reno­wa­cją sta­rych mode­li szy­bow­ców. Na zakoń­cze­nie pik­ni­ku, w namio­cie na górze Szy­bow­co­wej, odby­ło się spo­tka­nie przy smacz­nym posił­ku i wspa­nia­łej muzy­ce z daw­nych lat, któ­rą zapre­zen­to­wał nam p. Jerzy Dera, pory­wa­jąc wszyst­kich do tań­ca. Pik­nik „Prze­stwo­rza bez barier” był kolej­ną uda­ną pro­po­zy­cją Sto­wa­rzy­sze­nia Inwa­li­dów Wzro­ku na aktyw­ność i to nie tyl­ko z uwa­gi na świę­to nie­wi­do­mych i sła­bo­wi­dzą­cych. W poprzed­nich latach, mówi p. Kry­sty­na Binias, z tej oka­zji, spa­ce­ro­wa­li­śmy w górach, pły­wa­li­śmy pon­to­na­mi po Bobrze, a już za rok wie­lu naszym człon­kom marzy się lot balo­nem. Cie­szy­my się tak­że, że uda­ło nam się zor­ga­ni­zo­wać pik­nik w ostat­niej chwi­li przed wiru­so­wy­mi ogra­ni­cze­nia­mi. Pik­nik był czę­ścio­wo dofi­nan­so­wa­ny przez Urząd Mia­sta Jele­niej Góry ze środ­ków PFRON.