Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

Kor­po­ra­cje bez­sku­tecz­nie poszu­ku­ją pra­cow­ni­ków z niepełnosprawnością

zzzx400Przed­sta­wi­ciel naszej redak­cji wziął udział w cie­ka­wym wyda­rze­niu. Został zapro­szo­ny na zor­ga­ni­zo­wa­ne przez think tank Diver­si­ty Hub semi­na­rium pod inte­re­su­ją­cym tytu­łem „Zro­zu­mieć i prze­ła­mać lęk. Nie­peł­no­spraw­ność w miej­scu pra­cy”. W spo­tka­niu, któ­re odby­ło się 1 czerw­ca br. w Kra­ko­wie, wzię­ło udział ponad stu przed­sta­wi­cie­li przed­się­biorstw, insty­tu­cji i orga­ni­za­cji pozarządowych. 

W mate­ria­le zachę­ca­ją­cym do uczest­nic­twa w semi­na­rium w nastę­pu­ją­cy spo­sób przed­sta­wio­no cel spotkania:

„W ostat­nim cza­sie obser­wu­je­my wzmo­żo­ne wysił­ki biz­ne­su ukie­run­ko­wa­ne na zwięk­sze­nie zatrud­nie­nia osób z niepełnosprawnościami.

Potrze­bu­je­my ich jak nigdy wcze­śniej z wie­lu powo­dów: pozy­sku­je­my zmo­ty­wo­wa­nych i wyjąt­ko­wo lojal­nych pra­cow­ni­ków, docie­ra­jąc do tej gru­py zwięk­sza­my moż­li­wo­ści poszu­ki­wa­nia talen­tów, ale tak­że spra­wia­my, że nasz biz­nes sta­je się lep­szy. Wciąż jed­nak zatrud­nie­nie nie­peł­no­spraw­nych jest na bar­dzo niskim pozio­mie. Dla­cze­go jest to takie trudne?

Pod­czas nad­cho­dzą­cej kon­fe­ren­cji spoj­rzy­my na ten temat pod innym kątem. Przyj­rzy­my się zja­wi­sku lęku, któ­ry towa­rzy­szy wszyst­kim stro­nom w sytu­acji zatrud­nie­nia oso­by z nie­peł­no­spraw­no­ścią. Sku­pi­my się na róż­nych jego obli­czach. Spró­bu­je­my poszu­kać odpo­wie­dzi na pyta­nie, dla­cze­go tak czę­sto fir­my mówią: „nie jeste­śmy jesz­cze goto­wi na zatrud­nia­nie osób nie­peł­no­spraw­nych” i co tak napraw­dę się za tym kry­je. Dowie­my się, jak poko­nać lęk zespo­łu, do któ­re­go dołą­cza oso­ba z nie­peł­no­spraw­no­ścią. Wresz­cie wej­dzie­my w buty samej oso­by nie­peł­no­spraw­nej oraz powie­my, jak pomóc jej poko­nać lęk zwią­za­ny z wej­ściem na rynek pra­cy. Ponad­to pozna­my wybra­ne dobre prak­ty­ki zwią­za­ne z zatrud­nia­niem osób z niepełnosprawnościami”.

Po prze­czy­ta­niu tak zde­fi­nio­wa­nych celów kon­fe­ren­cji z ogrom­nym zain­te­re­so­wa­niem cze­ka­li­śmy na jej prze­bieg. Jak bowiem wyni­ka­ło z jej pro­gra­mu swo­je doświad­cze­nia z pro­jek­tów mają­cych na celu zwięk­sze­nie zatrud­nie­nia tej gru­py pra­cow­ni­ków mia­ły przed­sta­wić dwie duże kor­po­ra­cje tzn. Valeo oraz AmRest Pol­ska – wła­ści­ciel takich marek jak KFC czy Bur­ger King.

Już sama tema­ty­ka wyda­rze­nia nawią­zu­ją­ca do jed­nej z głów­nych barier w zatrud­nia­niu osób nie­peł­no­spraw­nych, jaką jest lęk pra­co­daw­ców, zapo­wia­da­ła cie­ka­wy prze­bieg seminarium.

Wstę­pem do pra­cy grup warsz­ta­to­wych były pre­zen­ta­cje przy­go­to­wa­ne przez przed­sta­wi­cie­li wymie­nio­nych wyżej kor­po­ra­cji, a tak­że pre­zen­ta­cja ame­ry­kań­skich doświad­czeń w likwi­da­cji barier archi­tek­to­nicz­nych doko­na­na przez Davi­da Capozzi’ego – dyrek­to­ra zarzą­dza­ją­ce­go ame­ry­kań­skiej agen­cji fede­ral­nej U.S. Access Board.

Gdzie i jak zna­leźć chęt­ne do pra­cy oso­by niepełnosprawne? 

Jak się szyb­ko oka­za­ło, tema­ty­kę kon­fe­ren­cji zarów­no na sesji ple­nar­nej, jak i w trak­cie warsz­ta­tów gru­po­wych zdo­mi­no­wał temat, któ­ry z nie­ubła­ga­ną logi­ką toru­je sobie dro­gę do świa­do­mo­ści publicz­nej, a mia­no­wi­cie bra­ku osób nie­peł­no­spraw­nych chęt­nych do pod­ję­cia pracy.

Przed­sta­wi­cie­le dużych pry­wat­nych przed­się­biorstw pyta­li orga­ni­za­to­rów oraz zgro­ma­dzo­nych tam spe­cja­li­stów (dorad­ców, psy­cho­lo­gów) głów­nie o jed­no: gdzie i jak zna­leźć chęt­ne do pra­cy oso­by nie­peł­no­spraw­ne? Z ich wypo­wie­dzi wyni­ka­ło jed­no­znacz­nie, że bez wzglę­du na to, czy mamy do czy­nie­nia z absol­wen­ta­mi wyż­szych uczel­ni, czy absol­wen­ta­mi szkół śred­nich i zawo­do­wych głów­nym pro­ble­mem, z jakim się bory­ka­ją rekru­tu­ją­cy, jest brak chę­ci do pod­ję­cia pra­cy przez oso­by z nie­peł­no­spraw­no­ścią. Bar­dzo czę­sto pada­ło pyta­nie, co robić, jak rekru­to­wać? Z kim roz­ma­wiać, by reali­zo­wa­ne przy popar­ciu kie­row­nic­twa fir­my pro­jek­ty zatrud­nie­nia nie­peł­no­spraw­nych nie koń­czy­ły się porażką?

Cie­ka­wy wnio­sek wyni­ka z jed­ne­go z pro­jek­tów, w któ­rym zało­żo­no ambit­ny cel osią­gnię­cia usta­wo­we­go 6% wskaź­ni­ka zatrud­nie­nia osób nie­peł­no­spraw­nych. Pro­jekt zakła­dał zna­czą­ce dodat­ki pła­co­we dla tej gru­py pra­cow­ni­ków. Mimo to nie zgło­si­ło się wie­lu kan­dy­da­tów. W trak­cie pre­zen­ta­cji sze­fo­wa pro­jek­tu oświad­czy­ła, że bar­dzo szyb­ko zre­zy­gno­wa­li z tak ambit­nych zamie­rzeń. W chwi­li obec­nej suk­ces pro­jek­tu jest mie­rzo­ny przy­ję­ciem do pra­cy każ­dej licz­by osób z niepełnosprawnością.

Sytu­acja wyda­je się kurio­zal­na. Goto­wość do zatrud­nie­nia pra­cow­ni­ków z orze­cze­niem wywo­ła­na nie tyl­ko defi­cy­tem rąk do pra­cy, ale tak­że chę­cią reali­zo­wa­nia haseł o rów­no­upraw­nie­niu, spo­łecz­nej odpo­wie­dzial­no­ści biz­ne­su natra­fia na poważ­ną przeszkodę.

Dru­gim wnio­skiem wyni­ka­ją­cym z obrad kra­kow­skie­go semi­na­rium wyda­je się być reflek­sja, że nie­chęć do pod­ję­cia pra­cy przez oso­by nie­peł­no­spraw­ne to zja­wi­sko szer­sze, wykra­cza­ją­ce poza ramy nasze­go kra­ju, by nie powie­dzieć glo­bal­ne. Do takie­go wnio­sku skło­ni­ło wystą­pie­nie dyrek­to­ra Cappozi’ego z USA, któ­ry na pyta­nie uczest­ni­ków semi­na­rium, jak pro­blem bier­no­ści zawo­do­wej nie­peł­no­spraw­nych wyglą­da w jego kra­ju, opo­wie­dział: „10 lat temu ponad 75% osób nie­peł­no­spraw­nych w USA pozo­sta­wa­ło bez pra­cy i w chwi­li obec­nej rów­nież 75% osób nie­peł­no­spraw­nych pozo­sta­je bier­nych zawo­do­wo. Co wię­cej, podob­nie jak w Pol­sce, jed­nym z waż­nych powo­dów ich bier­no­ści zawo­do­wej jest sys­tem świad­czeń ren­to­wych odpo­wie­dzial­ny za zja­wi­sko tzw. pułap­ki rentowej”.

Na pro­ble­my pod­no­szo­ne przez uczest­ni­ków kra­kow­skie­go semi­na­rium moż­na spoj­rzeć z jesz­cze jed­nej strony.

Oto wła­dze PFRON, uzna­jąc wzrost zatrud­nie­nia osób nie­peł­no­spraw­nych za swo­istą „rację sta­nu”, ogło­si­ły kil­ka pro­gra­mów, któ­rych celem jest zachę­ce­nie admi­ni­stra­cji pań­stwo­wej oraz spół­ek Skar­bu Pań­stwa do zatrud­nia­nia osób nie­peł­no­spraw­nych. Aby ten cel osią­gnąć każ­dy pra­co­daw­ca uczest­ni­czą­cy w pro­gra­mie może otrzy­mać spo­rą celo­wą gra­ty­fi­ka­cję finan­so­wą za przy­ję­cie do pra­cy oso­by nie­peł­no­spraw­nej – 18 tysię­cy zło­tych w przy­pad­ku pro­gra­mu „Sta­bil­ne zatrud­nie­nie” i 17 tysię­cy zło­tych w przy­pad­ku pro­gra­mu „Pra­ca – Inte­gra­cja”. PFRON już pod­pi­sał sto­sow­ne poro­zu­mie­nia z Pocz­tą Pol­ską, ZUS-em i inny­mi firmami.

Z dekla­ra­cji przed­sta­wi­cie­li kor­po­ra­cji uczest­ni­czą­cych w kon­fe­ren­cji w Kra­ko­wie wyni­ka, że są one goto­we bez żad­nych gra­ty­fi­ka­cji finan­so­wych (zade­kla­ro­wa­ły to wyraź­nie) ofe­ro­wać oso­bom nie­peł­no­spraw­nym atrak­cyj­ne pła­co­wo miej­sca pra­cy. Nie spo­sób w chwi­li obec­nej prze­wi­dzieć, jak zakoń­czą się wysił­ki obu tych grup pra­co­daw­ców. Wyda­je się jed­nak, że pro­blem jest poważ­ny i już dzi­siaj nale­ży roz­po­cząć nad nim deba­tę publicz­ną. Sytu­acja, jaką zgła­sza­ją fir­my uczest­ni­czą­ce w kon­fe­ren­cji w Kra­ko­wie (i jak się wyda­je nie tyl­ko one), a tak­że ujaw­nio­ne w Sena­cie przez Pre­ze­sa PFRON wyni­ki badań nad aktyw­no­ścią zawo­do­wą osób nie­peł­no­spraw­nych zda­ją się potwier­dzać jed­ną waż­ną tezę: dotych­cza­so­we for­my i meto­dy akty­wi­za­cji zawo­do­wej osób nie­peł­no­spraw­nych nie dają ocze­ki­wa­nych spo­łecz­nie rezul­ta­tów. Potrzeb­ne jest nowe podej­ście do pro­ble­mu. Może­my się bowiem wcze­śniej czy póź­niej zde­rzyć z rze­czy­wi­sto­ścią, w któ­rej moty­wo­wa­ne słusz­ny­mi prze­słan­ka­mi zacho­wa­nia spo­łecz­ne dużych grup pry­wat­nych pra­co­daw­ców, uzu­peł­nia­ne dzia­ła­nia­mi PFRON, oka­żą się nie­sku­tecz­ne czy wręcz nie­moż­li­we do reali­za­cji ze wyka­za­nych powy­żej powodów.

Houston, mamy problem! 

Zor­ga­ni­zo­wa­ne przez Diver­si­ty Hub semi­na­rium mia­ło się zmie­rzyć z barie­rą w zatrud­nia­niu osób nie­peł­no­spraw­nych, jaką zda­niem ini­cja­to­rów spo­tka­nia jest lęk przed oso­ba­mi nie­peł­no­spraw­ny­mi w miej­scu pra­cy. Jed­nak, wbrew pier­wot­nym ocze­ki­wa­niom, uczest­ni­cy tego semi­na­rium wyar­ty­ku­ło­wa­li i sta­ra­li się zro­zu­mieć kom­plet­nie inny rodzaj lęku. Lęku wyni­ka­ją­ce­go z nie­ro­zu­mia­ne­go przez nich bra­ku osób nie­peł­no­spraw­nych do sko­rzy­sta­nia z atrak­cyj­nej zawo­do­wo i finan­so­wo ofer­ty zatrudnienia.

Ponow­nie więc w prze­strze­ni spo­łecz­nej poja­wi­ło się zawo­ła­nie: „Houston, mamy problem!”.

 

Jan Kwia­tek 

za: http://www.watchdogpfron.pl/korporacje-bezskutecznie-poszukuja-pracownikow-z-niepelnosprawnoscia/