Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

Kole­żan­ki i koledzy

LOGO KSON na stronęPrzed kil­ko­ma dnia­mi pyta­li­śmy Was jako sygna­ta­riu­szy KSON czy powin­ni­śmy zająć sta­no­wi­sko w kwe­stii popar­cia pro­te­stu jaki od 27 dni trwa w budyn­ku Sej­mu RP. 

Na 12 Człon­ków rze­czy­wi­stych KSON przy­szło kil­ka odpo­wie­dzi potwier­dza­ją­cych. Tak umo­co­wa­ny uczest­ni­czy­łem w mani­fe­sta­cji pro­te­sta­cyj­nej popie­ra­ją­cej ini­cja­ty­wę opie­ku­nów nie­peł­no­spraw­nych w Sej­mie w dniu 13 maja br. o godzi­nie 13:00 na Pla­cu Ratu­szo­wym w Jele­niej Górze. Mani­fe­sta­cję zor­ga­ni­zo­wa­ły samo­ist­nie i „oddolnie”matki, opie­kun­ki nie­peł­no­spraw­nych dzie­ci z Jele­niej Góry i oko­lic. Oprócz Sej­mi­ku byli obec­ni człon­ko­wie Sto­wa­rzy­sze­nia Przy­ja­ciół Dzie­ci z Cho­ro­bą Downa.

To przy­kre, że w tak ewi­dent­nej spra­wie zno­wu zabra­kło jedności.

Co gor­sze mimo zapro­sze­nia nie było Władz Mia­sta z raj­ca­mi miej­ski­mi włącz­nie. Co jesz­cze gor­sze na Plac Ratu­szo­wy nie przy­szedł żaden przed­sta­wi­ciel Spo­łecz­nej Powia­to­wej Rady ds. Osób Nie­peł­no­spraw­nych przy Pre­zy­den­cie Mia­sta Jele­nia Góra ani przed­sta­wi­ciel takiej Rady funk­cjo­nu­ją­cy przy Sta­ro­ście Powia­to­wym w Jele­niej Górze.

Dobrze wie­dzieć, że Jele­nio­gór­skie Forum Osób Nie­peł­no­spraw­nych mimo począt­ko­wej akcep­ta­cji wysto­so­wa­nia wspól­ne­go z KSON-em gło­su popar­cia dla pro­te­stu­ją­cych w Sej­mie w osta­tecz­no­ści tego wspól­ne­go pro­te­stu nie pod­pi­sa­ło. Taką posta­wę „Naszych dzia­ła­czy” pozo­sta­wia­my oce­nie środowiska.

To już 27 dzień pro­te­stu, któ­ry nabrał nie­ste­ty cha­rak­te­ru poli­tycz­ne­go. Nie może­my nie wie­dzieć co „ w tra­wie pisz­czy”, śro­do­wi­sko i w tej spra­wie wyda­je się być podzie­lo­ne o czym świad­czą inter­ne­to­we dia­lo­gi. Dwa z nich, wymie­nia­ne pomię­dzy pro­te­stu­ją­cy­mi w Sej­mie, a Pod­kar­pac­kim Sej­mi­kiem Osób Nie­peł­no­spraw­nych przed­sta­wia­my w załą­cze­niu. Pro­si­my o lek­tu­rę i roz­wa­że­nie kto ma rację.

Pozdra­wiam Sta­ni­sław Schubert