Logo Karkonoskiego Sejmiku Osób niepełnosprawnych

Jak roz­po­znać bulimię?

Buli­mia to cho­ro­ba głów­nie mło­dych kobiet, któ­re chcą się podo­bać innym, nie są zado­wo­lo­ne ze swo­je­go cia­ła, pra­gną mieć syl­wet­kę model­ki. To cho­ro­ba umy­słu, któ­ra obja­wia się upo­rczy­wym przy­mu­sem kon­tro­li swo­jej wagi oraz prze­ciw­dzia­ła­niem przy­ty­ciu. Jest to swe­go rodza­ju uza­leż­nie­nie od jedze­nia, któ­re skut­ku­je nie­moż­no­ścią odmó­wie­nie sobie zja­da­nia bar­dzo dużej ilo­ści pokar­mów w krót­kim cza­sie, zwy­kle w sytu­acjach, któ­re są trud­ne emo­cjo­nal­ne. Jedze­nie, uczu­cie syto­ści oraz prze­ciw­dzia­ła­nie przy­ty­ciu zastę­pu­je wte­dy prze­ży­wa­nie stre­su, lęku, napię­cia, zło­ści albo sil­nej eks­cy­ta­cji. A ponie­waż samo obja­da­nie się rów­nież powo­du­je doświad­cza­nie przy­krych emo­cji, takich jak na przy­kład wyrzu­ty sumie­nia, dla­te­go też oso­by cho­re na buli­mię mogą czuć się jak w błęd­nym kole nie­ustan­ne­go i trud­ne­go do wyle­cze­nia cierpienia.

Przy­czy­ny buli­mii są wie­lo­ra­kie. Nie­któ­rzy uwa­ża­ją, że buli­mia może mieć pod­ło­że gene­tycz­ne. Jed­nak ana­li­za oso­bo­wo­ści osób cho­rych na buli­mię suge­ru­je przy­czy­ny psy­cho­lo­gicz­ne, któ­re mają swój począ­tek w rodzi­nie. Rodzi­ce osób cho­rych są zwy­kle mało wraż­li­wi i mało wspie­ra­ją­cy wobec dziec­ka, jed­no­cze­śnie sta­wia­jąc mu wyso­kie wyma­ga­nia. W ten spo­sób roz­wi­ja się dziec­ko z niskim poczu­ciem wła­snej war­to­ści oraz z wyso­kim pozio­mem lęku i stre­su. W póĽniej­szym cza­sie, już jako doro­sła oso­ba, kobie­ta czy męż­czy­zna mają sil­ną potrze­bę osią­gnięć, są per­fek­cjo­ni­stycz­ni i zara­zem bar­dzo samot­ni oraz nie­pew­ni sie­bie. Cza­sem od kry­zy­su w życiu, z któ­rym nie radzi sobie czło­wiek, roz­po­czy­na się wła­śnie cho­ro­ba bulimia.

Buli­mia obja­wia się napa­da­mi prze­ja­da­nia się (bez kon­tro­li nad tym, kie­dy one nastą­pią oraz nad ilo­ścią spo­ży­te­go pokar­mu), któ­re wywo­łu­ją sil­ną potrze­bę nie dopusz­cze­nia do przy­ty­cia (lęk przed przy­ty­ciem). Oso­by cho­re na buli­mię sto­su­ją kil­ka róż­nych metod, aby nie przy­brać na wadze. Nie­któ­re z nich wymio­tu­ją, inne sto­su­ją dra­stycz­ne gło­dów­ki czy sto­su­ją środ­ki prze­czysz­cza­ją­ce i moczo­pęd­ne lub leki zmniej­sza­ją­ce łak­nie­nie, jesz­cze inne bar­dzo inten­syw­nie ćwi­czą fizycz­nie. Dzia­ła­nia te, czę­sto powta­rza­ne przez lata powo­du­ją sze­reg powi­kłań zdro­wot­nych oraz emocjonalnych.

Do soma­tycz­nych skut­ków buli­mii moż­na zali­czyć mię­dzy inny­mi: zabu­rze­nia ryt­mu ser­ca, powięk­sze­nie żołąd­ka, krwa­wie­nie z prze­wo­du pokar­mo­we­go, zmniej­sze­nie siły mię­śnio­wej, zabu­rze­nia pra­cy jelit, prze­wle­kłe zapa­le­nie gar­dła, próch­ni­cę zębów, uszko­dze­nie szkli­wa zębów, zabu­rze­nia mie­siącz­ko­wa­nia, nowo­twór krta­ni czy prze­ły­ku. Do psy­cho­lo­gicz­nych następstw buli­mii zali­cza­my depre­sję, zmia­ny nastro­ju, nie­po­kój, lęki, samo­oka­le­cze­nia, pró­by samo­bój­cze, nad­uży­wa­nie środ­ków psy­cho­ak­tyw­nych, kleptomania.

Buli­mię cza­sem poprze­dza epi­zod ano­rek­sji, pod­czas któ­re­go pacjent czy pacjent­ka bar­dzo schu­dła, a następ­nie poja­wi­ły się epi­zo­dy zja­da­nia bar­dzo dużej ilo­ści jedze­nia. W momen­cie, gdy oso­ba cho­ra odkry­wa, że wagę moż­na kon­tro­lo­wać na kil­ka spo­so­bów, np. poprzez wymio­ty lub sto­so­wa­nie środ­ków prze­czysz­cza­ją­cych, zaczy­na się buli­mia. Cho­ro­ba ta doty­ka całą rodzi­nę, choć zwy­kle bar­dzo póĽno oso­by bli­skie zaczy­na­ją rozu­mieć, że mają do czy­nie­nia z poważ­ną cho­ro­bą. Buli­micz­ka (bo zabu­rze­nie doty­ka głów­nie kobie­ty, lecz nie tyl­ko) nie zwra­ca na sie­bie uwa­gę, np. jak ano­rek­tycz­ka, któ­ra jest zwy­kle bar­dzo wychu­dzo­na. Gdy cho­ro­ba postę­pu­je, cho­ra zaczy­na mieć coraz gor­szy kon­takt z oso­ba­mi ze swo­je­go oto­cze­nia, jej kon­cen­tra­cja na pra­cy czy nauce słab­nie, nie­kie­dy zaczy­na kraść jedze­nie czy leki. Cią­gła myśl o jedze­niu i sil­ny lęk przed przy­ty­ciem spra­wia­ją, że pogłę­bia się niska samo­oce­na, poczu­cie winy i depresja.

Poni­żej znaj­du­ją się pyta­nia, któ­re dia­gno­zu­ją pro­blem buli­mii. Im wię­cej jest odpo­wie­dzi twier­dzą­cych, tym zabu­rze­nie odży­wia­nia jest poważniejsze.

  • 1. Czy kie­dy­kol­wiek podejmował/a Pan/i nie­uda­ne pró­by ogra­ni­cza­nia jedzenia?
  • 2. Czy czę­sto zda­rza się Pani/Panu myśleć o jedze­niu i o swo­jej wadze?
  • 3. Czy sto­su­je Pan/i cią­gle nowe die­ty, jed­nak nie dają one ocze­ki­wa­nych rezultatów?
  • 4. Czy zda­rza­ją się Pani/Panu napa­dy prze­ja­da­nia się, po któ­rych wymu­sza Pan/i wymio­ty, sto­su­je środ­ki prze­czysz­cza­ją­ce, inten­syw­ne ćwi­cze­nia gim­na­stycz­ne lub inne spo­so­by pozby­cia się następstw przejedzenia?
  • 5. Czy ina­czej Pan/i jada, kie­dy jest sam/a, a ina­czej w obec­no­ści innych ludzi?
  • 6. Czy lekarz lub ktoś z Pani/Pana bli­skich lub zna­jo­mych inte­re­so­wał się Pani/Pana spo­so­bem odży­wia­nia się, bądĽ prze­ja­wiał tro­skę o Pani/Pana wagę?
  • 7. Czy zda­rza się Pani/Panu zja­dać jed­no­ra­zo­wo duże ilo­ści pokarmów?
  • 8. Czy Pani/Pana pro­blem z nad­wa­gą może być efek­tem cią­głe­go podjadania?
  • 9. Czy zda­rza się Pani/Panu jadać w sta­nach nie­po­ko­ju lub napię­cia emocjonalnego?
  • 10. Czy zda­rza się Pani/Panu jadać nawet wów­czas , kie­dy nie jest Pan/i głodny/a?
  • 11. Czy zda­rza się Pani/Panu cho­wać pro­duk­ty żyw­no­ścio­we po to, aby spo­żyć je póĽniej w ukryciu?
  • 12. Czy zda­rza się Pani/Panu spo­ży­wać posił­ki w tajem­ni­cy przed innymi?
  • 13. Czy zda­rza­ło się Pani/Panu podej­mo­wać poważ­ne pró­by ogra­ni­cze­nia jedzenia?
  • 14. Czy zda­rza­ło się Pani/Panu kie­dy­kol­wiek ukraść komuś żywność?
  • 15. Czy zda­rzy­ło się Pani/Panu kie­dy­kol­wiek cho­wać żyw­ność, aby mieć pew­ność, że jej w naj­bliż­szej przy­szło­ści nie zabraknie?
  • 16. Czy odczu­wa Pan/i przy­mus sta­łe­go kon­tro­lo­wa­nia swo­jej wagi?
  • 17. Czy robi Pan/i obse­syj­ny bilans kalo­rii spo­ży­tych i spalonych?
  • 18. Czy ma Pan/i czę­sto poczu­cie winy lub uczu­cie wsty­du z powo­du tego, że ponow­nie zbyt wie­le Pan/i zjadła?
  • 19. Czy ocze­ku­je Pan/i istot­nych zmian w swo­im życiu w przy­pad­ku spad­ku na wadze?
  • 20. Czy zda­rza się, że czu­je się Pan/i bez­rad­na w sytu­acjach zwią­za­nych z jedzeniem?

Lecze­nie buli­mii jest dłu­gie i trud­ne, ze wzglę­du rów­nież na licz­ne nawro­ty, ale moż­li­we. Wyma­ga współ­pra­cy pacjen­ta z psy­cho­te­ra­peu­tą, psy­chia­trą i die­te­ty­kiem. Cza­sem tera­pię odby­wa rów­nież rodzi­na oso­by chorej.

Opra­co­wa­ła: Dag­ma­ra Czar­na, psy­cho­log Cen­trum Infor­ma­cji i Wspar­cia Osób Nie­peł­no­spraw­nych Biblio­gra­fia:

B. Woro­no­wicz, Uza­leż­nie­nia. Gene­za, tera­pia, powrót do zdro­wia, War­sza­wa , Wydaw­nic­two Edu­ka­cyj­ne PAR­PA­ME­DIA, s.495.