Suk­ces waka­cyj­ne­go połą­cze­nia Kolei Dol­no­ślą­skich. Tra­sa do Świ­no­uj­ścia “strza­łem w dziesiątkę”

Suk­ces waka­cyj­ne­go połą­cze­nia Kolei Dol­no­ślą­skich. Tra­sa do Świ­no­uj­ścia „strza­łem w dziesiątkę”

Ponad 7 tysię­cy pasa­że­rów sko­rzy­sta­ło z pierw­sze­go w histo­rii Kolei Dol­no­ślą­skich bez­po­śred­nie­go połą­cze­nia z Wro­cła­wia do Świ­no­uj­ścia. Pociąg KD Pre­mium Nad­mor­ski kur­so­wał w week­en­dy od 24 czerw­ca do 27 sierp­nia, a tak­że w dzień wol­ny 15 sierp­nia. Umoż­li­wiał podróż ze sto­li­cy Dol­ne­go Ślą­ska do Świ­no­uj­ścia w naj­szyb­szym moż­li­wym cza­sie w tym roz­kła­dzie jaz­dy, a więc w 5,5 godziny.

Uru­cho­mie­nie waka­cyj­nej linii ponadre­gio­nal­nej Wro­cław-Świ­no­uj­ście było waż­nym kro­kiem dla Kolei Dolnośląskich.

– Waka­cyj­ne połą­cze­nie Kolei Dol­no­ślą­skich z Wro­cła­wia do Świ­no­uj­ścia było „strza­łem w dzie­siąt­kę”, co potwier­dza­ją licz­by pasa­że­rów oraz ich entu­zja­stycz­ne opi­nie. Udo­wod­ni­li­śmy, że regio­nal­ni prze­woź­ni­cy kole­jo­wi są w sta­nie ofe­ro­wać atrak­cyj­ne cza­so­wo i ceno­wo rela­cje rów­nież poza swo­im woje­wódz­twem. W przy­szło­ści z pew­no­ścią roz­wa­ży­my kolej­ne tra­sy ponadre­gio­nal­ne – pod­kre­śla Damian Sta­wi­kow­ski, pre­zes Kolei Dol­no­ślą­skich.

Nad­mor­scy tury­ści zain­te­re­so­wa­ni Dol­nym Śląskiem

KD Pre­mium Nad­mor­ski kur­so­wał przez sta­cje: Świ­no­uj­ście, Mię­dzyz­dro­je, Szcze­cin Dąbie, Zie­lo­na Góra Głów­na, Gło­gów, Lubin, Legni­ca, Wro­cław Głów­ny. Połą­cze­nie cie­szy­ło się dużym zain­te­re­so­wa­niem zarów­no miesz­kań­ców woje­wódz­twa dol­no­ślą­skie­go, jak i zachod­nio­po­mor­skie­go i lubuskiego.

Dol­ny Śląsk sta­no­wi fascy­nu­ją­cą mie­szan­kę histo­rii, kul­tu­ry i przy­ro­dy. Region ten był are­ną waż­nych wyda­rzeń histo­rycz­nych, co doku­men­tu­ją licz­ne zam­ki, pała­ce i zabyt­ko­we mia­sta odzwier­cie­dla­ją­ce wie­lo­wie­ko­wą prze­szłość. Bogac­two kul­tu­ro­we Dol­ne­go Ślą­ska obja­wia się w róż­no­rod­no­ści tra­dy­cji i festi­wa­li arty­stycz­nych. Zachwy­ca też przy­ro­da tego regio­nu – nie bra­ku­je tu pięk­nych kra­jo­bra­zów, obej­mu­ją­cych m.in. róż­no­rod­ne pasma Sude­tów i malow­ni­cze doli­ny, przy­cią­ga­ją­ce miło­śni­ków natu­ry i aktyw­ne­go wypoczynku.

Kole­je Dol­no­ślą­skie – roz­wój i istot­ne inwe­sty­cje na 15-lecie

Przez ostat­nie lata Kole­je Dol­no­ślą­skie zyska­ły opi­nię lide­ra w dzie­dzi­nie usług kole­jo­wych, pod­no­sząc stan­dar­dy podró­żo­wa­nia i inwe­stu­jąc w nowo­cze­sny tabor. Sta­łe roz­sze­rza­nie sie­ci połą­czeń zaowo­co­wa­ło osią­gnię­ciem impo­nu­ją­ce­go rekor­du: w lip­cu prze­woź­nik prze­je­chał milion kilo­me­trów. W sierp­niu w Legni­cy uru­cho­mio­no halę ser­wi­so­wą. Dzię­ki tej inwe­sty­cji prze­woź­nik znacz­nie obni­ży kosz­ty utrzy­ma­nia pociągów. 

– W ramach umo­wy z Pesą Byd­goszcz do 2024 roku tabor Kolei Dol­no­ślą­skich powięk­szy się o 25 nowo­cze­snych, pię­cio­czło­no­wych pocią­gów naj­now­szej gene­ra­cji Elf 2. Tym samym licz­ba dostęp­nych pojaz­dów naszej spół­ki wzro­śnie do 88 sztuk. Aż 65% z nich będzie napę­dza­na elek­trycz­nie – doda­je Bar­tło­miej Rodak, rzecz­nik pra­so­wy Kolei Dol­no­ślą­skich.

Zgod­nie z dłu­go­fa­lo­wą stra­te­gią roz­wo­ju spół­ka sys­te­ma­tycz­nie uno­wo­cze­śnia i posze­rza zaple­cze tech­nicz­ne. W ostat­nich latach prze­woź­nik zaku­pił aż 31 nowo­cze­snych pocią­gów pasa­żer­skich, sta­jąc się tym samym wła­ści­cie­lem naj­więk­szej flo­ty pojaz­dów Elf2 w Polsce.