Czy “Budzik” działa?

We wto­rek i śro­dę, 17 i 18 maja czte­rem mło­dym oso­bom prze­by­wa­ją­cym od lat w śpiącz­ce wsz­cze­pio­no sty­mu­la­to­ry, któ­re doce­lo­wo mają pomóc w popra­wie zdro­wia, a co za tym idzie wybu­dze­niu. Wyko­na­ne pod kie­run­kiem japoń­skie­go spe­cja­li­sty prof. Isao Mori­ta ope­ra­cje, prze­pro­wa­dził zespół neu­ro­chi­rur­gów prof. Mak­sy­mo­wi­cza z olsz­tyń­skie­go szpi­ta­la klinicznego.

Leka­rze, któ­rzy bra­li udział w ope­ra­cjach ape­lu­ją do resor­tu zdro­wia o utwo­rze­nia “Budzi­ka” dla doro­słych, a swój wnio­sek moty­wu­ją m.in. dobrym sta­nem pierw­szych czte­rech pacjen­tów, któ­rzy wzię­li udział w pio­nier­skim przed­się­wzię­ciu. Pierw­szych efek­tów wsz­cze­pie­nia sty­mu­la­to­rów leka­rze spo­dzie­wa­ją się już za miesiąc.

Elek­tro­dy sty­mu­la­to­rów leka­rze umie­ści­li nad opo­ną twar­dą rdze­nia krę­go­we­go, a sty­mu­la­to­ry w “kie­szon­kach” zro­bio­nych w tkan­ce tłusz­czo­wej nad tale­rzem bio­dro­wym. Sty­mu­la­to­ry pod­łą­czo­ne są z elek­tro­dą kablem bie­gną­cym pod skó­rą chorych.

Pierw­sze efek­ty wsz­cze­pie­nia sty­mu­la­to­rów mogą być widocz­ne już za miesiąc.

Źró­dło: www.naukawpolsce.pap.pl