Rola far­ma­ko­te­ra­pii w lecze­niu zabu­rzeń odżywiania

Zabu­rze­nia odży­wia­nia są sil­nie zwią­za­ne z psy­chi­ką. Oso­by cho­re obse­syj­nie myślą o jedze­niu, swo­jej masie cia­ła i wyglą­dzie. Etio­pa­to­ge­ne­za zabu­rzeń odży­wia­nia jest wie­lo­czyn­ni­ko­wa. Swój udział mają nie tyl­ko wspo­mnia­ne czyn­ni­ki psy­cho­lo­gicz­ne, ale rów­nież bio­lo­gicz­ne i spo­łecz­ne. Wbrew powszech­niej opi­nii scho­rze­nia te nie doty­czą wyłącz­nie kobiet, ale coraz czę­ściej sta­ją się tak­że pro­ble­mem męż­czyzn. Naj­częst­szy­mi zabu­rze­nia­mi odży­wia­nia są jadło­wstręt psy­chicz­ny i żar­łocz­ność psychiczna.

JADŁO­WSTRĘT PSY­CHICZ­NY (ANO­REK­SJA)

      Jadło­wstręt psy­chicz­ny okre­śla się rów­nież mia­nem ano­rek­sji (z języ­ka grec­kie­go – brak ape­ty­tu). Cho­ro­ba ta ma cha­rak­ter prze­wle­kły i cechu­je się dużą śmier­tel­no­ścią oraz złym roko­wa­niem. Zale­d­wie ¼ osób cho­rych reagu­je na zasto­so­wa­ne lecze­nie. Znacz­ną rolę w pato­me­cha­ni­zmie scho­rze­nia ma obni­żo­ny poziom aktyw­no­ści sero­to­ni­ner­gicz­nej i kate­cho­lo­ami­ner­gicz­nej. Obser­wo­wa­ne jest rów­nież pod­wyż­szo­ne stę­że­nie gre­li­ny i neu­ro­pep­ty­du Y, któ­ry zwięk­sza łak­nie­nie. Poziom endor­fin i lep­ty­ny jest z kolei obniżony.

Kry­te­ria­mi wyko­rzy­sty­wa­ny­mi do dia­gno­zy ano­rek­sji są:
— zmniej­sze­nie masy cia­ła o co naj­mniej 15% w sto­sun­ku do masy pra­wi­dło­wej lub war­tość BMI poni­żej 17,5 kg/m2 będą­ce wyni­kiem uni­ka­nia jedze­nia,
— zabu­rze­nia samo­oce­ny doty­czą­cej wła­sne­go wyglą­du,
— zabu­rze­nia hor­mo­nal­ne, w tym zanik mie­siącz­ko­wa­nia.
      Do innych obja­wów jadło­wstrę­tu psy­chicz­ne­go nale­żą: bra­dy­kar­dia, obni­żo­ne ciśnie­nie tęt­ni­cze krwi, obrzę­ki obwo­do­we, wypa­da­nie wło­sów, zanik mię­śni i tkan­ki mózgo­wej, zabu­rze­nia gospo­dar­ki elek­tro­li­to­wej, zwol­nie­nie pro­ce­sów meta­bo­licz­nych, obni­żo­na tem­pe­ra­tu­ra cia­ła i hipo­gli­ke­mia. Zmia­ny mogą doty­czyć rów­nież krwi obwo­do­wej – leu­ko­pe­nia, nie­do­krwi­stość, trom­bo­cy­to­pe­nia. Ponad­to oso­by cier­pią­ce na ano­rek­sję są bar­dziej nara­żo­ne na roz­wój oste­opo­ro­zy. Cho­ro­ba sie­je tak­że ogrom­ne spu­sto­sze­nie w obsza­rze psy­chi­ki. Nie­ustan­na kon­cen­tra­cja na wła­snym wyglą­dzie jest przy­czy­ną zabu­rzeń lęko­wych, obse­syj­no-kom­pul­syw­nych oraz sta­nów depre­syj­nych. Roko­wa­nia w przy­pad­ku jadło­wstrę­tu psy­chicz­ne­go są złe, jed­nak zde­cy­do­wa­nie więk­szą szan­sę na wyle­cze­nie mają oso­by, u któ­rych obja­wy wystą­pi­ły w mło­dym wie­ku (mię­dzy 14. a 18. rokiem życia) i wcze­śnie roz­po­czę­ły terapię.

      Lecze­nie ano­rek­sji wyma­ga wie­lo­kie­run­ko­we­go dzia­ła­nia i nie­jed­no­krot­nie hospi­ta­li­za­cji. Począt­ko­wym eta­pem jest tera­pia ratu­ją­ca życie. Jej celem jest wyrów­na­nie zabu­rzeń doty­czą­cych gospo­dar­ki wod­no-elek­tro­li­to­wej oraz prze­ciw­dzia­ła­nie wynisz­cze­niu orga­ni­zmu. Nie­zbęd­nym ele­men­tem jest rów­nież psy­cho­te­ra­pia. Sku­tecz­ność far­ma­ko­te­ra­pii w przy­pad­ku jadło­wstrę­tu psy­chicz­ne­go jest nie­ste­ty bar­dzo ogra­ni­czo­na. Jej rola ogra­ni­cza się jedy­nie do zmniej­sze­nia ryzy­ka nawro­tu cho­ro­by (u pacjen­tów z wyrów­na­ną masą cia­ła) i zwięk­sze­nia łaknienia.

      Do nie­daw­na lecze­nie far­ma­ko­lo­gicz­ne jadło­wstrę­tu psy­chicz­ne­go opie­ra­ło się na sto­so­wa­niu neu­ro­lep­ty­ków, czy­li anta­go­ni­stów recep­to­rów dopa­mi­no­wych, m.in. chlor­pro­ma­zy­ny, sul­pri­du i pimo­zi­du. Ich dzia­ła­nie pole­ga­ło na zwięk­sze­niu łak­nie­nia i pro­wa­dzi­ło do umiar­ko­wa­ne­go przy­ro­stu masy cia­ła. Mecha­nizm dzia­ła­nia nie jest w peł­ni wyja­śnio­ny, ale może wią­zać się z hamo­wa­niem znaj­du­ją­ce­go się w pod­wzgó­rzu ośrod­ka syto­ści. Sku­tecz­ność tej gru­py leków nie zosta­ła jed­nak potwier­dzo­na w bada­niach kli­nicz­nych. Ponad­to sto­so­wa­nie neu­ro­lep­ty­ków wią­że się z ryzy­kiem wystą­pie­nia wie­lu dzia­łań nie­po­żą­da­nych, takich jak wzmo­żo­ne napię­cie mię­śni, śli­no­tok czy spad­ki ciśnie­nia tęt­ni­cze­go krwi. Z tego też wzglę­du neu­ro­lep­ty­ki nie są obec­nie ruty­no­wo wyko­rzy­sty­wa­ne w lecze­niu anoreksji.

      Zasto­so­wa­nie w far­ma­ko­te­ra­pii tego scho­rze­nia zna­la­zła nato­miast flu­ok­se­ty­na nale­żą­ca do gru­py leków prze­ciw­de­pre­syj­nych. Jej dzia­ła­nie jest wyni­kiem hamo­wa­nia zwrot­ne­go wychwy­tu sero­to­ni­ny (SSRI). Lek pozwa­la na zła­go­dze­nie zabu­rzeń depre­syj­nych oraz zmniej­sze­nie lęku przed nad­mier­nym przy­ty­ciem. Ponad­to flu­ok­se­ty­na zapo­bie­ga nawro­tom cho­ro­by. Jej poda­nie oka­zu­je się nie­ste­ty nie­sku­tecz­ne w przy­pad­ku cho­rych będą­cych w fazie nie­do­bo­ru masy cia­ła. Z tego wzglę­du u osób z niskim BMI nie sto­su­je się leków zmniej­sza­ją­cych łak­nie­nie (SSRI) oraz leków o dzia­ła­niu kar­dio­tok­sycz­nym (trój­pier­ście­nio­we leki prze­ciw­de­pre­syj­ne). U takich osób wyko­rzy­sty­wa­na jest nato­miast mian­se­ry­na i mir­ta­za­pi­na. Obie sub­stan­cje nale­żą do leków prze­ciw­de­pre­syj­nych, któ­re zwięk­sza­ją łak­nie­nie poprzez blo­ko­wa­nie recep­to­rów hista­mi­no­wych (H1), a jedy­nie nie­znacz­nie wpły­wa­ją na układ krą­że­nia (anta­go­nizm wobec recep­to­rów α1). W lecze­niu ano­rek­sji sto­so­wa­na jest rów­nież cypro­hep­ta­dy­na. Lek ten nie tyl­ko wyka­zu­je hamu­ją­cy wpływ na recep­to­ry H1, ale tak­że sil­ne dzia­ła­nie przeciwserotoninowe.

ŻAR­ŁOCZ­NOŚĆ PSY­CHICZ­NA (BULI­MIA)

      Żar­łocz­ność psy­chicz­na bywa rów­nież okre­śla jako buli­mia (z języ­ka grec­kie­go – kro­wi głód). Scho­rze­nie to rów­nież nale­ży do prze­wle­kłych cho­rób psy­chicz­nych, jed­nak w porów­na­niu do ano­rek­sji cechu­je się lep­szy­mi roko­wa­nia­mi. Na trwa­łe wyle­cze­nie ma bowiem szan­sę ok. 50% cho­rych. Jed­nak roko­wa­nie rów­nież w tym przy­pad­ku od wcze­sne­go roz­po­zna­nia i szyb­kie­go roz­po­czę­cia lecze­nia. Podob­nie jak u ano­rek­ty­ków, u osób cier­pią­cych na buli­mię obser­wo­wa­ne są: obni­żo­na aktyw­ność sero­to­ni­ner­gicz­na i pod­wyż­szo­ne stę­że­nie neu­ro­pep­ty­du Y.

Kry­te­ria­mi dia­gno­stycz­ny­mi żar­łocz­no­ści psy­chicz­nej są:
— powta­rza­ją­ce się napa­dy gwał­tow­ne­go obja­da­nia prze­bie­ga­ją­ce z uczu­ciem bra­ku kon­tro­li nad ilo­ścią i kalo­rycz­no­ścią przyj­mo­wa­nych pokar­mów,
— sto­so­wa­nie nie­pra­wi­dło­wych zacho­wań kom­pen­sa­cyj­nych w celu prze­ciw­dzia­ła­nia przy­ro­sto­wi masy cia­ła, np. pro­wo­ko­wa­nie wymio­tów, sto­so­wa­nie leków moczo­pęd­nych, środ­ków prze­czysz­cza­ją­cych, inten­syw­nych ćwi­czeń fizycz­nych,
— prze­sad­na tro­ska o syl­wet­kę i masę cia­ła.
Buli­mii towa­rzy­szą rów­nież licz­ne obja­wy soma­tycz­ne. U osób cho­rych obser­wo­wa­ne są mię­dzy inny­mi zabu­rze­nia ryt­mu ser­ca w wyni­ku zmian elek­tro­li­to­wych (obni­żo­ny poziom pota­su) będą­cych kon­se­kwen­cją sto­so­wa­nia środ­ków prze­czysz­cza­ją­cych, odwad­nia­ją­cych i pro­wo­ko­wa­nia wymio­tów. Ponad­to wystę­po­wać mogą: obrzęk śli­nia­nek przy­usz­nych, próch­ni­ca zębów, nad­żer­ki, owrzo­dze­nia dzią­seł, jamy ust­nej, gar­dła i prze­ły­ku. Czę­sto poja­wia­ją się tak­że zabu­rze­nia mie­siącz­ko­wa­nia i tor­bie­le jajników.

      Pod­sta­wo­wą for­mą lecze­nia buli­mii jest psy­cho­te­ra­pia, jed­nak lecze­nie far­ma­ko­lo­gicz­ne tak­że odgry­wa pew­ną rolę. Nie moż­na rów­nież nie zauwa­żyć fak­tu, iż jest ono bar­dziej sku­tecz­ne w przy­pad­ku tego scho­rze­nia w porów­na­niu z lecze­niem ano­rek­sji. Jest to naj­praw­do­po­dob­niej sku­tek bra­ku głę­bo­kich zmian pato­lo­gicz­nych, któ­re wystę­pu­ją w jadło­wstrę­cie psy­chicz­nym w wyni­ku dłu­go­trwa­łe­go gło­dze­nia. Jedy­nym środ­kiem wyko­rzy­sty­wa­nym w lecze­niu buli­mii o udo­wod­nio­nym dzia­ła­niu jest flu­ok­se­ty­na. Lek ten zmniej­sza obja­wy napa­do­we­go obja­da­nia się. Popra­wa nastę­pu­je stop­nio­wo i jest zależ­na od cza­su trwa­nia lecze­nia – mini­mum 16 tygo­dni. Obec­nie podej­mo­wa­ne są rów­nież pró­by zasto­so­wa­nia w far­ma­ko­te­ra­pii buli­mii leków prze­ciw­pa­dacz­ko­wych, szcze­gól­nie topi­ra­ma­tu (feny­to­ina i kar­ba­ma­ze­pi­na są mało sku­tecz­ne). Bada­nia pro­wa­dzo­ne są tak­że nad dzia­ła­ją­cym prze­ciw­wy­miot­nie ondan­se­tro­nem, któ­ry jest anta­go­ni­stą recep­to­rów 5‑HT3.

Źró­dła:
• Janiec W. (red.): Far­ma­ko­dy­na­mi­ka. Pod­ręcz­nik dla stu­den­tów far­ma­cji. PZWL, War­sza­wa 2008,
• www.zaburzeniaodzywiania.info.

Mar­ta Grochowska