O tym, jakie trudności napotykają niepełnosprawni fani gier, mówi się niewiele. Jak sobie z nimi radzą? Czy polscy twórcy gier ułatwiają im zabawę?
Czy niepełnosprawność przekłada się w jakiś sposób na gry komputerowe ? Czy wirtualnych światach ludzie niepełnosprawni mogą liczyć na wyrównanie szans ? Przecież tam wszyscy jesteśmy wszechmocnymi wojownikami, potężnymi bohaterami, pilotami statków kosmicznych. To jednak tylko pozór — podobnie jak w codziennym życiu, również w grach mnóstwo rzeczy, które większość graczy robi odruchowo, nawet o tym nie myśląc, jest poważnym problemem dla osób z takimi czy innymi ograniczeniami.
Przykłady — jeśli ktoś nie dysponuje pełną ruchomością obu rąk, będzie miał kłopoty z większością gier konsolowych i niejedną pecetową. Wystarczy przypomnieć sobie jakie problemy pojawiały się w sytuacji, kiedy np. mieliśmy rękę w gipsie lub wybity palec. Osoby, które mają upośledzone widzenie barwne mogą mieć problemy z rozróżnieniem przeciwników od sojuszników lub kolorowych wskaźników na mini-mapce. A inwalidzi słuchu? W wielu grach sygnały akustyczne stanowią istotną część informacji.
Dla osób niepełnosprawnych gry komputerowe stanowią jedną z najbardziej atrakcyjnych rozrywek, w dostępie do których piętrzą się jednak poważne trudności. W dodatku w przypadku inwalidów najczęściej nie są to przypadłości, które z czasem przeminą, ale takie, na które będą skazani do końca życia. Wyzwania jakie pojawiają się przed graczami niepełnosprawnych są bardzo zróżnicowane w zależności od rodzaju ich ograniczeń. Upośledzenie wzroku, słuchu, ruchomości, refleksu czy innych cech może przyjąć bardzo różne formy. Skąd autorzy gier mają wiedzieć, jakie rozwiązania mogą pomóc graczom, z których każdy może cierpieć na inną przypadłość? Z pomocą przychodzą takie projekty, jak Includification czy Game Accessibility Guidelines. Pierwszy z nich, dostępny w formie ilustrowanego PDF‑a, powstał dzięki fundacji AbleGamers, której celem jest wspomaganie graczy niepełnosprawnych, m.in. poprzez uświadamianie i edukowanie. Fundacja ta przyznaje również co roku wyróżnienia grom najbardziej przyjaznym osobom niepełnosprawnym. Drugi projekt powstał jako wspólny wysiłek naukowców i przedstawicieli branży gier komputerowej, żeby udostępnić materiały źródłowe, z których będą mogli skorzystać twórcy gier, swego rodzaju ściągawkę z listą gotowych do wdrożenia rozwiązań.
Oba projekty przedstawiają propozycje ułatwień, które pozwolą osobom z rozmaitymi ograniczeniami cieszyć się grami. Proponowane rozwiązania są podzielone na trzy kategorie: trywialnie łatwe do zaimplementowania, średnio skomplikowane i trudne, które wymagają większych nakładów pracy. Każdy z tych projektów poświęca ponadto trochę miejsca na wytłumaczenie z jakimi wyzwaniami zmagają się osoby niepełnosprawne podczas gry, a także dlaczego warto im pomóc. Pomijając argumenty natury etycznej i ogólnoludzkiej, istnieją też bardzo konkretne przesłanki ekonomiczne — po prostu warto zagospodarować tę pulę potencjalnych klientów.
Polscy deweloperzy i autorzy gier komputerowych bardzo różnie podchodzą do uwzględnienia potrzeb graczy niepełnosprawnych. Widać jednak, że kwestia dostosowania gier do możliwości osób z rozmaitymi typami niesprawności zaczyna się przebijać do świadomości rodzimych twórców. Ogólny obraz jest bardziej optymistyczny, można było spodziewać jeszcze kilka lat temu, co nie znaczy jednak, że jest idealnie. Warto by polskie studia popracowały nad wdrażaniem ułatwień dla graczy niepełnosprawnych, bo z jednej strony dzięki temu mogą zyskać dużą grupę wdzięcznych klientów, a z drugiej — dzięki temu więcej osób będzie mogło cieszyć się przygodami w wirtualnych światach, na przekór barierom jakie napotykają w codziennym życiu. Stąd też użyte w tytule tego raportu określenie pełniej sprawni: ich ograniczenia dokładają kolejne wyzwania do wcale niełatwych gier, stąd też osiągnięcie w nich sukcesu wymaga większych umiejętności niż w przypadku tak zwanych pełnosprawnych graczy.
Tadeusz Siwek