Wirtualna rzeczywistość pozostawia ogromne pole do popisu. Chętnie dzielimy się swoimi poglądami czy „złotymi myślami” (komentarze) na forach internetowych, a w ostatnim czasie w sposób szczególny na portalach społecznościowych typu Facebook. Z reguły nie zastanawiamy się nad tym, czy przysługują nam z tego tytułu jakieś prawa autorskie, a co więcej jak należy je chronić. Może jednak warto się nad tym pochylić?
Zgodnie z regulaminem Facebooka, w przypadku treści objętych prawem własności intelektualnej, użytkownik przyznaje serwisowi Facebook niewyłączną, zbywalną, obejmującą prawo do udzielania sublicencji, bezpłatną, światową licencję zezwalającą na wykorzystanie wszelkich publikowanych przez siebie treści objętych prawem do własności intelektualnej w ramach serwisu lub w związku z korzystaniem z nim (Licencja IP). Licencja IP wygasa wraz z usunięciem przez użytkownika zawartości objętej prawami do własności intelektualnej lub swojego konta, o ile nie została ona udostępniona innym osobom, które jej nie usunęły.
Nie wszystko, co zamieścimy w sieci, będzie utworem w rozumieniu prawa autorskiego. Ogólnie rzecz biorąc utwór to przejaw działalności twórczej człowieka, o indywidualnym charakterze, bez ustalonej postaci, niezależny od jakiejkolwiek wartości czy sposobu wyrażenia. Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych wskazuje przykłady działalności, które można uznać za utwór. Są to m.in. utwory: wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe), fotograficzne, muzyczne i słowno-muzyczne, audiowizualne (w tym filmowe).
Warto zwrócić uwagę, że nie każdy komentarz zamieszczony na Facebooku będzie utworem w rozumieniu prawa autorskiego. Jednak, w sytuacji, gdy odnajdziemy w udostępnianych przez nas treściach cechy utworu musimy pamiętać o wynikających z tego uprawnień. Przede wszystkim przeniesienie autorskich praw majątkowych może nastąpić tylko na mocy umowy zawartej w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Regulaminy serwisów internetowych powinny być zgodne z obowiązującym prawem, a wszelkie zapisy sprzeczne z ustawą mogą trafić do rejestru niedozwolonych klauzul umownych.